Substancje chemiczne zabezpieczone. Brzescy strażacy zakończyli działania na Placu Młynów
Dziś przed godziną 11:00 ratownicy pojawili się w dawnych magazynach zbożowych, gdzie zlokalizowane jest nielegalne składowisko odpadów chemicznych. Zgłoszenie dotyczyło cieknących beczek z nieznaną substancją. Strażacy zabezpieczyli pojemniki i zebrali rozlane płyny. Nie wyklucza się udziału osób trzecich.
W byłych magazynach zbożowych rozszczelnieniu uległy łącznie trzy pojemniki. Dodajmy, że w budynku znajduje się blisko 300 beczek z odpadami chemicznymi. Strażacy po 90 minutach zakończyli swoje działania. To ich drugi wyjazd w tym tygodniu.
- Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, wejściu ratowników do pomieszczenia, w którym doszło do wycieku tych substancji niebezpiecznych z trzech zbiorników. Uszczelniliśmy te pojemniki, zebraliśmy rozlane substancje za pomocą sorbentu, a później sprawdziliśmy jeszcze, czy w magazynach nie ma atmosfery wybuchowej. Na koniec przekazaliśmy teren policji – wyjaśnia st. kpt. Jacek Nowakowski z brzeskiej straży pożarnej.
Wśród rozlanych substancji były rozpuszczalniki i farby. Rozszczelnieniu uległy zawory w pojemnikach. W tej sytuacji nie wyklucza się udziału osób trzecich. Wyjaśni to policja.
- Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, wejściu ratowników do pomieszczenia, w którym doszło do wycieku tych substancji niebezpiecznych z trzech zbiorników. Uszczelniliśmy te pojemniki, zebraliśmy rozlane substancje za pomocą sorbentu, a później sprawdziliśmy jeszcze, czy w magazynach nie ma atmosfery wybuchowej. Na koniec przekazaliśmy teren policji – wyjaśnia st. kpt. Jacek Nowakowski z brzeskiej straży pożarnej.
Wśród rozlanych substancji były rozpuszczalniki i farby. Rozszczelnieniu uległy zawory w pojemnikach. W tej sytuacji nie wyklucza się udziału osób trzecich. Wyjaśni to policja.