Petycja "antysmogowa" trafiła do samorządu województwa
Tysiąc podpisów zebrali członkowie akcji "Opolski Alarm Smogowy" pod petycją, w której domagają się wprowadzenia na Opolszczyźnie uchwały antysmogowej. Dziś (23.02) petycja trafiła do członków samorządu.
- Wierze, że wprowadzenie takiej uchwały jest u nas możliwe - powiedział w Loży Radiowej wicemarszałek Roman Kolek. - Uważam, że jest to inicjatywa zbieżna z tym co my z perspektywy samorządu województwa obserwujemy. W związku z tym nie ma tutaj żadnych sprzeczności, nieładnie mówiąc interesów. Interes mamy jeden wspólny chcemy żyć w zdrowszym środowisku i tego rodzaju inicjatywy są bardzo potrzebne. Przykład dużego zainteresowania. Tysiąc podpisów zebrać w ciągu kilku dni, to jest silna aktywność, bo tak to trzeba ocenić.
- Jako samorząd jesteśmy w działaniach jednak w pewien sposób ograniczeni, ale pewne jest, że zależy nam na funkcjonowaniu w czystym środowisku - dodaje Kolek. - Z punktu widzenia perspektywy zdrowotnej wydaje mi się, że znajdziemy tutaj sojuszników. To jest kwestia nie tylko dbania o naszą świadomość, ale także o naszą kieszeń i zastosowania takich mechanizmów, które umożliwią wprowadzenie oczekiwanych rozwiązań.
Wojewódzki samorząd ma zająć się problemem smogu na kwietniowej sesji.
- To zdecydowanie zbyt późno - mówi Jarosław Pilc, pomysłodawca zbiórki podpisów.
- Słyszymy, że jest plan, aby uchwałę antysmogową przyjąć dopiero jesienią, a wtedy zacznie się już sezon grzewczy. Obawiamy się więc tego bardzo mocno, że kolejny sezon będzie dla nas bardzo niebezpieczny. Te prace trzeba bardzo mocno zdynamizować i prowadzić je natychmiast. Nie ma na co czekać, bo o kwietniu słyszymy już od grudnia.
Przypomnijmy, że na początku roku uchwałę antysmogową wprowadzono już w Małopolsce. Niedługo taki dokument ma być uchwalony również na Górnym Śląsku.
- Jako samorząd jesteśmy w działaniach jednak w pewien sposób ograniczeni, ale pewne jest, że zależy nam na funkcjonowaniu w czystym środowisku - dodaje Kolek. - Z punktu widzenia perspektywy zdrowotnej wydaje mi się, że znajdziemy tutaj sojuszników. To jest kwestia nie tylko dbania o naszą świadomość, ale także o naszą kieszeń i zastosowania takich mechanizmów, które umożliwią wprowadzenie oczekiwanych rozwiązań.
Wojewódzki samorząd ma zająć się problemem smogu na kwietniowej sesji.
- To zdecydowanie zbyt późno - mówi Jarosław Pilc, pomysłodawca zbiórki podpisów.
- Słyszymy, że jest plan, aby uchwałę antysmogową przyjąć dopiero jesienią, a wtedy zacznie się już sezon grzewczy. Obawiamy się więc tego bardzo mocno, że kolejny sezon będzie dla nas bardzo niebezpieczny. Te prace trzeba bardzo mocno zdynamizować i prowadzić je natychmiast. Nie ma na co czekać, bo o kwietniu słyszymy już od grudnia.
Przypomnijmy, że na początku roku uchwałę antysmogową wprowadzono już w Małopolsce. Niedługo taki dokument ma być uchwalony również na Górnym Śląsku.