Cudzoziemcy zatrzymani na A4 zostaną przekazani do Czech albo pozostaną w Polsce. Trwa postępowanie [NOWE INFORMACJE, FILM]
Obywatele Syrii, Iraku i Turcji są w grupie cudzoziemców zatrzymanych wczoraj w nocy na opolskim odcinku autostrady A4. Przypomnijmy: w okolicach Niemodlina funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej i Służby Celnej zatrzymali dwa samochody ciężarowe na tureckich numerach.
W późnych godzinach nocnych cudzoziemcy zostali przebadani przez lekarza - ich stan zdrowia jest dobry, otrzymali także ciepły posiłek i napoje.
Zatrzymani kierowcy prawdopodobnie usłyszą zarzut nielegalnego przekroczenia granicy.
- Tureckich kierowców zatrzymaliśmy dwóch, ponieważ te ciężarówki jechały razem. W jednej byli ukryci nielegalni migranci, w drugiej nie. Kierowcy będą dziś przesłuchiwani, być może okaże się, że nie wiedzieli, że ci cudzoziemcy na pokładzie tych ciężarówek się znajdują i być może będą wypuszczeni i traktowani jako świadkowie - wyjaśnia kpt. Walczak.
Także zatrzymani cudzoziemcy będą przesłuchiwani. Być może zostaną przekazani w ramach tzw. readmisji uproszczonej do Czech, bo właśnie od strony czeskiej nielegalnie przekroczyli polską granice. Są możliwe także inne rozwiązania.
- Mogą być też umieszczeni w ośrodkach dla cudzoziemców, jeżeli okaże się, że nie złożyli wcześniej wniosków w innych państwach Unii Europejskiej o udzielenie cudzoziemcom ochrony i o taką ochronę poproszą w naszym kraju. Takie wnioski zostaną przez nas przyjęte i zostaną skierowani do ośrodków - dodaje.
Jak poinformowała kpt. Walczak, kierowcy zostali zatrzymani na drodze w wyniku rutynowej kontroli. Do sprawy powrócimy.