Centrum Usług Wspólnych zamiast cząstkowych etatów. Nową jednostkę powołuje opolski ratusz
W Opolu powstanie Centrum Usług Wspólnych. Ma ono obsługiwać sprawy księgowości, administracji i kadr 34 przedszkoli publicznych, funkcjonujących w mieście.
Jak tłumaczy wiceprezydent Maciej Wujec, nie chodzi o dokonanie spektakularnych oszczędności, ale o poprawę jakości prowadzonych w tym zakresie działań.
- Biznes już dawno jest na takim etapie. Dziś nie jest tak, że w każdym oddziale są prowadzone osobne księgowości, osobne rozliczenia płac czy ZUS-u. Idziemy tym tropem, ale my mamy inne priorytety - dla nas nie jest najważniejszy efekt ekonomiczny, ale usprawnienie obsługi naszych klientów -mówi wiceprezydent. - Proszę sobie wyobrazić, że w części z tych przedszkoli księgowe są zatrudnione na przykład na ćwierć etatu - trudno jest nawet na chorobowe pójść, trudno znaleźć zastępstwa - wyjaśnia.
Wiceprezydent Wujec zaznacza, że odpowiedzialność dyrektorów przedszkoli za rozliczenia będzie mniejsza, bo sprawozdawczość budżetowa będzie leżeć w kompetencjach nowo powstałej jednostki.
- Naszym celem absolutnie nie jest redukcja etatów - dodaje. - Liczba etatów będzie porównywalna. Chcemy wdrożyć to w życie najprawdopodobniej do czerwca, w związku z tym jeśli ruchy kadrowe nastąpią to raczej te naturalne, to znaczy związane z odejściem na emeryturę lub dopuszczam też taką możliwość, że ktoś nie będzie chciał przejść do tej nowej jednostki, będzie miał jakiś inny pomysł na siebie, bo czasem te osoby pracują również gdzieś indziej - zaznacza.
Centrum Usług Wspólnych będzie się mieściło w Instytucie Śląskim. Jego uruchomienie ma kosztować około 350 tys. zł. Projekt będzie podejmowany podczas najbliższej sesji rady miasta.
- Biznes już dawno jest na takim etapie. Dziś nie jest tak, że w każdym oddziale są prowadzone osobne księgowości, osobne rozliczenia płac czy ZUS-u. Idziemy tym tropem, ale my mamy inne priorytety - dla nas nie jest najważniejszy efekt ekonomiczny, ale usprawnienie obsługi naszych klientów -mówi wiceprezydent. - Proszę sobie wyobrazić, że w części z tych przedszkoli księgowe są zatrudnione na przykład na ćwierć etatu - trudno jest nawet na chorobowe pójść, trudno znaleźć zastępstwa - wyjaśnia.
Wiceprezydent Wujec zaznacza, że odpowiedzialność dyrektorów przedszkoli za rozliczenia będzie mniejsza, bo sprawozdawczość budżetowa będzie leżeć w kompetencjach nowo powstałej jednostki.
- Naszym celem absolutnie nie jest redukcja etatów - dodaje. - Liczba etatów będzie porównywalna. Chcemy wdrożyć to w życie najprawdopodobniej do czerwca, w związku z tym jeśli ruchy kadrowe nastąpią to raczej te naturalne, to znaczy związane z odejściem na emeryturę lub dopuszczam też taką możliwość, że ktoś nie będzie chciał przejść do tej nowej jednostki, będzie miał jakiś inny pomysł na siebie, bo czasem te osoby pracują również gdzieś indziej - zaznacza.
Centrum Usług Wspólnych będzie się mieściło w Instytucie Śląskim. Jego uruchomienie ma kosztować około 350 tys. zł. Projekt będzie podejmowany podczas najbliższej sesji rady miasta.