Opolscy policjanci dbają o bezpieczeństwo najmłodszych podczas ferii
- Nasze działania profilaktyczne prowadziliśmy jeszcze przed rozpoczęciem zimowego wypoczynku dzieci i młodzieży - powiedział w porannej rozmowie "W cztery oczy" komisarz Hubert Adamek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu pytany o akcję "Bezpieczne Ferie". Chodzi o pogadanki z młodzieżą i uświadomienie zagrożeń.
- Lepiej zapobiegać niż leczyć. Jak pokazuje statystyka, którą podsumowujemy każdego roku ferie, podczas tego zimowego wypoczynku nie dochodzi z reguły do żadnych poważnych zdarzeń z udziałem najmłodszych. Jak co roku sprawdzamy także stan techniczny autokarów wiozących dzieci na zimowy wypoczynek - zapewniał komisarz.
- Podczas tegorocznych ferii przeprowadzono już kilkanaście takich inspekcji. Są to zorganizowane wycieczki. Do tej pory nie stwierdziliśmy żadnych nieprawidłowości, co do stanu technicznego tych pojazdów, a także nieprawidłowości, co do samych kierowców. Taką inspekcję stanu technicznego autokaru warto zgłosić we właściwej komendzie na kilka dni przed wyjazdem na wypoczynek - dodał Hubert Adamek. Chodzi o zapewnienie maksymalnego bezpieczeństwa dzieci i młodzieży.
Jednym z aspektów uświadamiania młodzieży na temat zagrożeń jest też pokazywanie niebezpieczeństw czyhających w internecie. Kiedy młodzi ludzie mają więcej wolnego czasu, większe jest też ryzyko, że padną ofiarą nadużyć.
Na zorganizowany wypoczynek młodzieży potrzebne są pieniądze. - Okazuje się jednak, że w tym roku do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Opolu nie wpłynął ani jeden wniosek o dofinansowanie zimowego wypoczynku dzieci - powiedziała w "Poglądach i osądach" Małgorzata Kozak, wicedyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Opolu. Do tej pory co roku wpływało kilkadziesiąt takich wniosków. To między innymi efekt programu Rodzina 500 plus. - Pracownicy socjalni, którzy znają rodziny do tej pory korzystające ze wsparcia, monitorują te środowiska i twierdzą, że zasiłek "500 plus" pozwolił rodzicom na zorganizowanie ferii dzieciom - dodaje gość Radia Opole.
- Podczas tegorocznych ferii przeprowadzono już kilkanaście takich inspekcji. Są to zorganizowane wycieczki. Do tej pory nie stwierdziliśmy żadnych nieprawidłowości, co do stanu technicznego tych pojazdów, a także nieprawidłowości, co do samych kierowców. Taką inspekcję stanu technicznego autokaru warto zgłosić we właściwej komendzie na kilka dni przed wyjazdem na wypoczynek - dodał Hubert Adamek. Chodzi o zapewnienie maksymalnego bezpieczeństwa dzieci i młodzieży.
Jednym z aspektów uświadamiania młodzieży na temat zagrożeń jest też pokazywanie niebezpieczeństw czyhających w internecie. Kiedy młodzi ludzie mają więcej wolnego czasu, większe jest też ryzyko, że padną ofiarą nadużyć.
Na zorganizowany wypoczynek młodzieży potrzebne są pieniądze. - Okazuje się jednak, że w tym roku do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Opolu nie wpłynął ani jeden wniosek o dofinansowanie zimowego wypoczynku dzieci - powiedziała w "Poglądach i osądach" Małgorzata Kozak, wicedyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Opolu. Do tej pory co roku wpływało kilkadziesiąt takich wniosków. To między innymi efekt programu Rodzina 500 plus. - Pracownicy socjalni, którzy znają rodziny do tej pory korzystające ze wsparcia, monitorują te środowiska i twierdzą, że zasiłek "500 plus" pozwolił rodzicom na zorganizowanie ferii dzieciom - dodaje gość Radia Opole.