Szef biura posła Grabowskiego został zwolniony. Nietrzeźwy spowodował dwie kolizje
Michał K, dyrektor biura opolskiego posła Kukiz'15 Pawła Grabowskiego, stracił pracę. Wsiadł za kierownicę pod wpływem alkoholu. Staranował dwa zaparkowane samochody. Uciekł z miejsca zdarzenia.
Sytuacja miała miejsce 5 lutego, około godziny 1:00 w nocy w Sulechowie w województwie lubuskim.
- Policjanci rozpoczęli poszukiwania kierującego toyotą mężczyzny, który na ulicy Wiśniowej rozbił dwa samochody i uciekł z miejsca zdarzenia - informuje nadkomisarz Małgorzata Stanisławska, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Zielonej Górze.
- Kilka ulic dalej jeden z patroli zatrzymał kierującego. Okazało się, że mężczyzna był nietrzeźwy, a badanie wykazało, że miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Został zatrzymany i policjanci przeprowadzili z nim wszystkie niezbędne czynności - relacjonuje.
Policjanci zatrzymali 29-latkowi prawo jazdy. Ponadto grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów na minimum 3 lata.
- Dobrze, że nikomu nic się nie stało - komentuje sprawę poseł Grabowski, który w trybie natychmiastowym zwolnił Michała K. - Jechał pijany, spowodował kolizje i przyznał się do tego. Jest to incydent skandaliczny, wielki i niewybaczalny błąd. Gdy tylko dowiedziałem się o całej sytuacji, natychmiast rozwiązałem wszelką współpracę z panem Michałem. Szkoda - dodaje.
Michał K. był szefem biura opolskiego posła Kukiz'15 od początku kadencji.
- Policjanci rozpoczęli poszukiwania kierującego toyotą mężczyzny, który na ulicy Wiśniowej rozbił dwa samochody i uciekł z miejsca zdarzenia - informuje nadkomisarz Małgorzata Stanisławska, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Zielonej Górze.
- Kilka ulic dalej jeden z patroli zatrzymał kierującego. Okazało się, że mężczyzna był nietrzeźwy, a badanie wykazało, że miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Został zatrzymany i policjanci przeprowadzili z nim wszystkie niezbędne czynności - relacjonuje.
Policjanci zatrzymali 29-latkowi prawo jazdy. Ponadto grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów na minimum 3 lata.
- Dobrze, że nikomu nic się nie stało - komentuje sprawę poseł Grabowski, który w trybie natychmiastowym zwolnił Michała K. - Jechał pijany, spowodował kolizje i przyznał się do tego. Jest to incydent skandaliczny, wielki i niewybaczalny błąd. Gdy tylko dowiedziałem się o całej sytuacji, natychmiast rozwiązałem wszelką współpracę z panem Michałem. Szkoda - dodaje.
Michał K. był szefem biura opolskiego posła Kukiz'15 od początku kadencji.