Czy w Prudniku powietrze jest szczególnie zanieczyszczone?
Prudnik jest w niechlubnej czołówce miejscowości z najbardziej zanieczyszczonym powietrzem - tego obawiają się władze powiatu. Dlatego wystąpiły do Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska. Samorządowcom chodzi o zainstalowanie na ich terenie dodatkowych urządzeń monitorujących zagrożenia występujące w powietrzu.
- Wystąpiliśmy o rozszerzenie zakresu pomiarów zanieczyszczeń, a dotyczy to pyłu zawieszonego – mówi starosta prudnicki Radosław Roszkowski. – Zanieczyszczenie powietrza w Prudniku oraz w sporej części powiatu należy do najwyższych w Polsce. Powstała inicjatywa osób prywatnych i firm. Przy pomocy własnych pieniędzy i najprawdopodobniej nieatestowanych czujników kontrolują oni od niedawna stan powietrza w Prudniku i Głogówku. Wyniki tych pomiarów są zatrważające.
Według tych danych normy zanieczyszczeń powietrza przekroczone są o kilkaset procent. Ma to mieć związek z używaniem w wielu gospodarstwach domowych przestarzałych pieców, a także spalaniem w nich śmieci oraz najtańszego, ale zarazem najgorszego gatunku węgla, czy innego opału. W Prudniku wyeliminowano lokalne kotłownie osiedlowe. Nie "trują" też największe niegdyś zakłady pracy, które zlikwidowano poprzez upadłość.
Według tych danych normy zanieczyszczeń powietrza przekroczone są o kilkaset procent. Ma to mieć związek z używaniem w wielu gospodarstwach domowych przestarzałych pieców, a także spalaniem w nich śmieci oraz najtańszego, ale zarazem najgorszego gatunku węgla, czy innego opału. W Prudniku wyeliminowano lokalne kotłownie osiedlowe. Nie "trują" też największe niegdyś zakłady pracy, które zlikwidowano poprzez upadłość.