Ugrupowanie Kukiz'15 kwestionuje przydatność urzędów pracy
- Trudno uzasadniać dalsze ich utrzymywanie przy tak niskim bezrobociu - stwierdził w porannej rozmowie "W cztery oczy" poseł ruchu Kukiz'15 Paweł Grabowski.
Wiceszef klubu parlamentarnego Marek Jakubiak zaproponował likwidację pośredniaków lub ich restrukturyzację.
- Misją urzędów jest szukanie pracy dla pracowników, ale przegrywają z agencjami HR. Także duże firmy nie korzystają z usług urzędów pracy - wyliczał poseł.
- Duże firmy rekrutują same swoich pracowników albo korzystają ze specjalnych agencji. Jeżeli pracownik szuka pracy, to idzie po prostu do dużej firmy albo się rejestruje przez ich stronę internetową, albo przez agencję pracy, a nie idzie do urzędów pracy, ponieważ wie, że w urzędzie pracy nie znajdzie pracy w dużych zagranicznych firmach.
Jak tłumaczył Paweł Grabowski, roczne koszty utrzymania urzędów pracy to około 4 miliardów złotych. Plus 12 miliardów złotych na programy, które te urzędy realizują.
- Jest cała masa różnych bzdurnych szkoleń, których efektywność jest wręcz zatrważająca. Bo jeżeli mamy szkolić babcię z utrzymywania przydomowego ogródka, a jeżeli szkolenie jest skierowane do mieszkańców obszarów wiejskich to się wydaje być ponurym żartem, ale taka jest rzeczywistość - uważa.
Natomiast w "Poglądach i osądach" wicedyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Opolu, Tomasz Kwiatek, powiedział, że pogląd posła Kukiz' 15 na działalność urzędów pewnie by się zmienił, po dokładnym poznaniu zakresu ich pracy.
- Jakbym pokazał cyfry, a mam ich tutaj pełno, co robi Powiatowy Urząd Pracy, to by może zmienił zdanie. Na 7 tys. bezrobotnych to m.in. udzieliliśmy 1000 staży, oprócz tego stworzyliśmy 355 miejsc pracy tylko dla osób do 30 roku życia. Był zarzut, że duże korporacje z nami nie współpracują, ale my właśnie zdecydowanie najwięcej pomagamy mikro, małym i średnim przedsiębiorcom, a także startującym korporacjom - to jest nasza główna sprawa.
Grabowski stwierdził, że propozycja restrukturyzacji czy też likwidacji urzędów pracy może być przyczynkiem do dyskusji na temat restrukturyzacji podziału administracyjnego w Polsce.
- W tym kontekście pojawia się pytanie, czy powiaty są nam potrzebne. Warto się nad tym zastanowić - dodał poseł Kukiz'15.
- Misją urzędów jest szukanie pracy dla pracowników, ale przegrywają z agencjami HR. Także duże firmy nie korzystają z usług urzędów pracy - wyliczał poseł.
- Duże firmy rekrutują same swoich pracowników albo korzystają ze specjalnych agencji. Jeżeli pracownik szuka pracy, to idzie po prostu do dużej firmy albo się rejestruje przez ich stronę internetową, albo przez agencję pracy, a nie idzie do urzędów pracy, ponieważ wie, że w urzędzie pracy nie znajdzie pracy w dużych zagranicznych firmach.
Jak tłumaczył Paweł Grabowski, roczne koszty utrzymania urzędów pracy to około 4 miliardów złotych. Plus 12 miliardów złotych na programy, które te urzędy realizują.
- Jest cała masa różnych bzdurnych szkoleń, których efektywność jest wręcz zatrważająca. Bo jeżeli mamy szkolić babcię z utrzymywania przydomowego ogródka, a jeżeli szkolenie jest skierowane do mieszkańców obszarów wiejskich to się wydaje być ponurym żartem, ale taka jest rzeczywistość - uważa.
Natomiast w "Poglądach i osądach" wicedyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Opolu, Tomasz Kwiatek, powiedział, że pogląd posła Kukiz' 15 na działalność urzędów pewnie by się zmienił, po dokładnym poznaniu zakresu ich pracy.
- Jakbym pokazał cyfry, a mam ich tutaj pełno, co robi Powiatowy Urząd Pracy, to by może zmienił zdanie. Na 7 tys. bezrobotnych to m.in. udzieliliśmy 1000 staży, oprócz tego stworzyliśmy 355 miejsc pracy tylko dla osób do 30 roku życia. Był zarzut, że duże korporacje z nami nie współpracują, ale my właśnie zdecydowanie najwięcej pomagamy mikro, małym i średnim przedsiębiorcom, a także startującym korporacjom - to jest nasza główna sprawa.
Grabowski stwierdził, że propozycja restrukturyzacji czy też likwidacji urzędów pracy może być przyczynkiem do dyskusji na temat restrukturyzacji podziału administracyjnego w Polsce.
- W tym kontekście pojawia się pytanie, czy powiaty są nam potrzebne. Warto się nad tym zastanowić - dodał poseł Kukiz'15.