Rodzice z Domaszowic protestują przeciwko reformie edukacji
40 osób protestowało dzisiaj przed urzędem miejskim w Domaszowicach. To głównie rodzice, którzy nie zgadzają się, żeby ich dzieci w związku z reformą edukacji były dowożone do szkoły podstawowej w Polkowskim.
W związku z reformą edukacji w szkole w Polkowskiem mają być otworzone klasy od 1 do 3. Tam będą uczyć się dzieci z całej gminy. Od 4 klasy uczniowie będą uczęszczać do szkoły w Domaszowicach. Dotychczas placówka w Domaszowicach zapewniała kształcenie w klasach od 1 do 6, a szkoła w Polkowskim w klasach od 1 do 5.
- Nie otrzymaliśmy wyjaśnienia, dlatego wójt chce, aby nasze dzieci z Domaszowic musiały codziennie dojeżdżać 8 kilometrów do Polkowskiego - mówi Marzena Galasińska, jedna z protestujących.
Propozycje gminy dotyczące nowej sieci szkół będą jeszcze analizowane na kolejnych spotkaniach z mieszkańcami. Ostatecznie plan musi zatwierdzić kurator oświaty.
- Nie otrzymaliśmy wyjaśnienia, dlatego wójt chce, aby nasze dzieci z Domaszowic musiały codziennie dojeżdżać 8 kilometrów do Polkowskiego - mówi Marzena Galasińska, jedna z protestujących.
Propozycje gminy dotyczące nowej sieci szkół będą jeszcze analizowane na kolejnych spotkaniach z mieszkańcami. Ostatecznie plan musi zatwierdzić kurator oświaty.