Wojewoda wydał zgodę na budowę gazociągu między Zdzieszowicami a Brzegiem
Jest pozwolenie na budowę gazociągu biegnącego przez Opolszczyznę. Wojewoda Adrian Czubak wydał dziś dokument zezwalający na realizację korytarza energetycznego między Zdzieszowicami a Brzegiem.
Odcinek o długości 84 kilometrów to część Korytarza Gazowego Północ-Południe, którego celem będzie wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego Polski. - To jest inwestycja strategiczna - przekonuje Czubak.
- Oczywiście to nie tylko bezpieczeństwo energetyczne i możliwość korzystania z zasobów przez krajowych odbiorców. To ma również szczególne znaczenie dla międzynarodowych połączeń od północy do południa – mam na myśli Litwę, Czechy i Słowację - dodaje.
Marek Ryznar, główny inżynier Gaz-System S.A. oddziału w Świerklanach, mówi że do lipca powinien zostać wybrany wykonawca, a budowa gazociągu potrwa dwa lata.
- W sumie można powiedzieć, że zmienia się kierunek przepływu gazu. Do tej pory my – na południu – byliśmy zasilani bardziej ze wschodu, choć nie mówię tu o Gazociągu Jamalskim na północy. Budując takie pierścienie w naszym kraju, znacznie poprawiamy bezpieczeństwo energetyczne – zapewnia.
Gazociąg pobiegnie pod 2180 nieruchomościami. Ich właściciele dostaną stosowne odszkodowania.
Łączny koszt budowy opolskiego odcinka gazociągu to półtora miliarda złotych, a 340 milionów złotych uda się pokryć dzięki pieniądzom unijnym.
- Oczywiście to nie tylko bezpieczeństwo energetyczne i możliwość korzystania z zasobów przez krajowych odbiorców. To ma również szczególne znaczenie dla międzynarodowych połączeń od północy do południa – mam na myśli Litwę, Czechy i Słowację - dodaje.
Marek Ryznar, główny inżynier Gaz-System S.A. oddziału w Świerklanach, mówi że do lipca powinien zostać wybrany wykonawca, a budowa gazociągu potrwa dwa lata.
- W sumie można powiedzieć, że zmienia się kierunek przepływu gazu. Do tej pory my – na południu – byliśmy zasilani bardziej ze wschodu, choć nie mówię tu o Gazociągu Jamalskim na północy. Budując takie pierścienie w naszym kraju, znacznie poprawiamy bezpieczeństwo energetyczne – zapewnia.
Gazociąg pobiegnie pod 2180 nieruchomościami. Ich właściciele dostaną stosowne odszkodowania.
Łączny koszt budowy opolskiego odcinka gazociągu to półtora miliarda złotych, a 340 milionów złotych uda się pokryć dzięki pieniądzom unijnym.