Lokale kosztowały 480 tysięcy złotych. Powiat zapłacił dotacją z unijnego programu realizowanego przez urząd marszałkowski. Młodzi ludzie będą mogli mieszkać tam przez dwa lata, ale w grę wchodzi możliwość przedłużenia pobytu w uzasadnionych przypadkach.

- Chcemy dać im lepszą szansę na start w dorosłość - mówi starosta Maciej Sonik. - Każdy mieszkaniec będzie mieć swój pokój, a kuchnię i łazienkę trzeba współdzielić. Zapewnimy kompletne wyposażenie, a szukaliśmy mieszkań oddalonych od siebie, żeby nie zrobić pewnego rodzaju enklawy. Po drugie chodzi o pełny start w życie, więc potrzebni są sąsiedzi - wtedy trzeba liczyć się z ludźmi mieszkającymi obok - tłumaczy.

W ciągu najbliższych trzech tygodni mieszkania zostaną doposażone, więc według Sonika, za miesiąc można będzie przyjąć lokatorów. O wyborze zadecyduje Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie.

Dodajmy, że w powiecie krapkowickim jest jeszcze jedno mieszkanie chronione, zlokalizowane w Zdzieszowicach.