Wcześniej prowadzono sporo prac, ale nie ruszano samej konstrukcji mostu ze względu na ogromną liczbę kabli telekomunikacyjnych.

- Teraz most wszedł w fazę totalnej destrukcji - mówi Zbigniew Bahryj, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu. - Jest rozbierany tak jak być powinien. Stoi tam kilka urządzeń, które go kruszą. Za parę tygodni będziemy mieć to już raczej rozkruszone. Zobaczymy, jak prace będą przebiegały. Obecnie wszystko idzie w sposób planowy, aczkolwiek są pewne utrudnienia, bo jednak miejscami jest więcej stali niż przypuszczaliśmy, ale beton jest marnej jakości - dodaje.

Wyburzanie starego mostu według szacunków MZD powinno się zakończyć pod koniec stycznia. - Wiele zależy też od pogody - zaznacza Bahryj.

Według najbardziej optymistycznej wersji nowy most ma być oddany do użytku w sierpniu 2017 roku. Jeśli potwierdzą się najbardziej pesymistyczne założenia na nowy most wjedziemy dopiero w październiku.