Burmistrz przetestował system i zachęca do palenia w piecu metodą od góry
Posiłkując się badaniami naukowców z Krakowa gmina Prudnik chce ograniczyć zanieczyszczenia powodowane przez przydomowe piece. Właśnie ruszyła tam kampania społeczna na rzecz czystego powietrza. Z kolportowanych ulotek można dowiedzieć się, jak ekonomicznie ogrzewać domy węglem i drewnem.
- To nie zły opał kopci, tylko kiepski palacz - mówi burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych.
- Walczymy ze smogiem. Szczególnie w godzinach wieczornych unoszą się nad miastem kłęby dymu. Przystąpiliśmy do kampanii społecznej. Na początek zaczynamy zachęcać do zmiany technologii palenia w piecu. Propagujemy system palenia od góry i dokładania opału z boku, a nie jak dotychczas nasypywania go na wierzch. Każdy, kto spróbuje takiej metody korzyści dostrzeże bardzo szybko.
Badanie prowadzone na Śląsku wykazały, że w ciągu jednego sezonu grzewczego palenie metodą od góry daje oszczędność ok. 30 procent opału. Natomiast emisja szkodliwych pyłów i sadz zmniejsza się od 50 do 70 procent. W przyszłym roku władze Prudnika zamierzają wprowadzać program dopłat do wymiany pieców domowych na bardziej ekologiczne.
- Walczymy ze smogiem. Szczególnie w godzinach wieczornych unoszą się nad miastem kłęby dymu. Przystąpiliśmy do kampanii społecznej. Na początek zaczynamy zachęcać do zmiany technologii palenia w piecu. Propagujemy system palenia od góry i dokładania opału z boku, a nie jak dotychczas nasypywania go na wierzch. Każdy, kto spróbuje takiej metody korzyści dostrzeże bardzo szybko.
Badanie prowadzone na Śląsku wykazały, że w ciągu jednego sezonu grzewczego palenie metodą od góry daje oszczędność ok. 30 procent opału. Natomiast emisja szkodliwych pyłów i sadz zmniejsza się od 50 do 70 procent. W przyszłym roku władze Prudnika zamierzają wprowadzać program dopłat do wymiany pieców domowych na bardziej ekologiczne.