Świąteczne lampki gotowe do prezentacji. Hobbysta z Krapkowic znów ozdobił dom i podwórko
Około 39 tysięcy lampek rozświetli w tym roku dom i podwórko Henryka Jaschika z Krapkowic.
Emerytowany kierowca autobusów dekoruje swoją posesję świątecznymi światełkami już od 14 lat, konsekwentnie rozbudowując iluminację. W 2002 roku hobbysta zaczynał od podłączenia 1500 lampek, ale, jak mówi, wciąż przychodzą mu do głowy nowe pomysły.
- Zrobiłem już szopki z postaciami poruszającymi się za pomocą silników i łańcuchów, a wszystko wykonałem z drewna. O wiele łatwiej jest zawiesić 20 czy 30 tysięcy lampek na zwykłych drzewach, bo to zajmie kilka minut. Ja muszę najpierw przygotować drewno, później wyciąć kształty i sprawdzić wszystkie mechanizmy – zwraca uwagę.
Jaschik cieszy się z dużej popularności świątecznego podwórka. Zwraca uwagę, że przyjeżdżają do niego goście z całej Polski, ale kolekcję widzieli też Meksykanie, Japończycy czy Amerykanie.
Popołudniowo-wieczorne pokazy iluminacji przy ulicy Chrobrego w Krapkowicach-Otmęcie będzie można zobaczyć bezpłatnie od 22 grudnia do 8 stycznia.
- Zrobiłem już szopki z postaciami poruszającymi się za pomocą silników i łańcuchów, a wszystko wykonałem z drewna. O wiele łatwiej jest zawiesić 20 czy 30 tysięcy lampek na zwykłych drzewach, bo to zajmie kilka minut. Ja muszę najpierw przygotować drewno, później wyciąć kształty i sprawdzić wszystkie mechanizmy – zwraca uwagę.
Jaschik cieszy się z dużej popularności świątecznego podwórka. Zwraca uwagę, że przyjeżdżają do niego goście z całej Polski, ale kolekcję widzieli też Meksykanie, Japończycy czy Amerykanie.
Popołudniowo-wieczorne pokazy iluminacji przy ulicy Chrobrego w Krapkowicach-Otmęcie będzie można zobaczyć bezpłatnie od 22 grudnia do 8 stycznia.