Psychiatrzy potwierdzili poczytalność sprawcy napadu w Głuchołazach
Nawet dożywocie grozi Piotrowi B., który odpowie m.in. za usiłowanie zabójstwa w Głuchołazach. W kwietniu strzelał on do jadącego samochodem 65-letniego mężczyzny, który odniósł poważne obrażenia klatki piersiowej. 34-letni sprawca, mieszkaniec województwa dolnośląskiego, ukrywał się potem w przygranicznym lesie nieopodal Głuchołaz, gdzie zatrzymano go podczas policyjnej obławy. Mężczyzna przyznał się do winy.
- W tej sprawie zasięgnęliśmy opinii biegłych psychiatrów - mówi Klaudiusz Juchniewicz z Prokuratory Rejonowej w Prudniku. – Akt oskarżenia dotyczy m.in. usiłowania zabójstwa, spowodowania ciężkich uszkodzeń ciała a także nielegalnego posiadania broni. Z opinii biegłych psychiatrów wynika, iż Piotr B. miał możliwość rozpoznania znaczenia swoich czynów i pokierowania swoim postępowaniem, a zatem nie wystąpiły przesłanki wyłączające jego odpowiedzialność.
Sprawca pozostaje tymczasowo aresztowany. Zarzucane mu czyny zagrożone są karą od ośmiu lat więzienia do dożywotniego pozbawienia wolności. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił właśnie do Sądu Okręgowego w Opolu.
Sprawca pozostaje tymczasowo aresztowany. Zarzucane mu czyny zagrożone są karą od ośmiu lat więzienia do dożywotniego pozbawienia wolności. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił właśnie do Sądu Okręgowego w Opolu.