Radni Platformy Obywatelskiej w Opolu zapowiadają swoje działania na przyszły rok
Finansowanie in vitro, rozładowanie korków w centrum miasta i polepszenie sytuacji seniorów - między innymi te zadania chce wpisać do budżetu Opola klub radnych Platformy Obywatelskiej.
Przewodniczący klubu Zbigniew Kubalańca mówi, że w sferze edukacji ważne będzie niwelowanie skutków likwidacji gimnazjów. - Chcemy też stypendiów dla uczniów naszych szkół - zaznacza.
- Mamy już prawie gotową tę uchwałę, ale nie chcemy mówić dzisiaj o kwocie, bo nie rozmawialiśmy o niej z prezydentem Wiśniewskim. On powiedział, że mamy rację, skoro dajemy stypendia dla studentów i doktorantów, a oni nie są nawet naszymi uczniami. Prawdopodobnie złożymy propozycję stypendiów w wysokości 300 złotych dla najzdolniejszej młodzieży – dodaje.
Radny Przemysław Pospieszyński przekonuje, że budowa nowego mostu w ciągu ulicy Niemodlińskiej nie rozwiąże problemu korków.
- Planujemy specjalny kongres, gdzie powiemy o propozycjach - informuje. - Pierwszy etap to przebudowa ulicy Niemodlińskiej tak, żeby była dwupasmowa na całej długości. Ruch w pobliżu ulicy 1 maja można z kolei usprawnić, czyniąc ulice: Reymonta i Kołłątaja dwukierunkowymi. W planach jest przecież przebudowa dworca PKS, więc można to skomunikować, budując rondo. Kolejna propozycja dotyczy przebudowy ulicy Ozimskiej do skrzyżowania z ulicą Witosa - wylicza.
Jolanta Kawecka uważa, że seniorzy są zaniedbani w Opolu. Jej zdaniem, nie mają nawet dobrego miejsca do spotkań, bo punkt przy ulicy Koraszewskiego nie spełnia swojej roli.
- Jest jeszcze inna sprawa. W Opolu nie ma ulicy Andrzeja Wajdy - podkreśla. - Cały świat poświęcił zmarłemu reżyserowi należne miejsce. Dla nas jest niezwykle ważne, żeby nazwać ulicę jego imieniem. Ze skwerami wychodzi nam ostatnio różnie, dlatego dla Honorowego Obywatela Opola lepsza będzie ulica – ocenia.
Kubalańca zapewnia, że prezydent Arkadiusz Wiśniewski podchodzi pozytywnie do większości pomysłów radnych PO. Wyjątkiem jest finansowanie przez miasto programu in vitro.
Opozycyjny klub PO poprze na jutrzejszej (15.12) sesji rady miasta projekt budżetu Opola na 2017 rok. Głosowanie za budżetem uzasadniają tym, że w budżecie znalazły się zadania, o które prosili.
- Mamy już prawie gotową tę uchwałę, ale nie chcemy mówić dzisiaj o kwocie, bo nie rozmawialiśmy o niej z prezydentem Wiśniewskim. On powiedział, że mamy rację, skoro dajemy stypendia dla studentów i doktorantów, a oni nie są nawet naszymi uczniami. Prawdopodobnie złożymy propozycję stypendiów w wysokości 300 złotych dla najzdolniejszej młodzieży – dodaje.
Radny Przemysław Pospieszyński przekonuje, że budowa nowego mostu w ciągu ulicy Niemodlińskiej nie rozwiąże problemu korków.
- Planujemy specjalny kongres, gdzie powiemy o propozycjach - informuje. - Pierwszy etap to przebudowa ulicy Niemodlińskiej tak, żeby była dwupasmowa na całej długości. Ruch w pobliżu ulicy 1 maja można z kolei usprawnić, czyniąc ulice: Reymonta i Kołłątaja dwukierunkowymi. W planach jest przecież przebudowa dworca PKS, więc można to skomunikować, budując rondo. Kolejna propozycja dotyczy przebudowy ulicy Ozimskiej do skrzyżowania z ulicą Witosa - wylicza.
Jolanta Kawecka uważa, że seniorzy są zaniedbani w Opolu. Jej zdaniem, nie mają nawet dobrego miejsca do spotkań, bo punkt przy ulicy Koraszewskiego nie spełnia swojej roli.
- Jest jeszcze inna sprawa. W Opolu nie ma ulicy Andrzeja Wajdy - podkreśla. - Cały świat poświęcił zmarłemu reżyserowi należne miejsce. Dla nas jest niezwykle ważne, żeby nazwać ulicę jego imieniem. Ze skwerami wychodzi nam ostatnio różnie, dlatego dla Honorowego Obywatela Opola lepsza będzie ulica – ocenia.
Kubalańca zapewnia, że prezydent Arkadiusz Wiśniewski podchodzi pozytywnie do większości pomysłów radnych PO. Wyjątkiem jest finansowanie przez miasto programu in vitro.
Opozycyjny klub PO poprze na jutrzejszej (15.12) sesji rady miasta projekt budżetu Opola na 2017 rok. Głosowanie za budżetem uzasadniają tym, że w budżecie znalazły się zadania, o które prosili.