Policjantka oczyszczona z zarzutów. Do kradzieży nie doszło
Mieszkaniec powiatu opolskiego twierdził, że policjantka ukradła mu pieniądze podczas kontroli drogowej. Mężczyzna kłamał i grozi mu teraz nawet 8 lat więzienia.
Zgłoszenie o domniemanej kradzieży pieniędzy z samochodu miało miejsce pod koniec kwietnia. Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Opolu. Szybko okazało się jednak, że rzekomy pokrzywdzony wcale nim nie jest.
Policjanci z Biura Spraw Wewnętrznych Wydziału w Opolu ustalili, że do takiego zdarzenia nie doszło, a mężczyzna kłamał. Pieniądze nie zostały bowiem skradzione, a policjantka wykonywała swoje czynności zgodnie z prawem.
Funkcjonariuszka została więc oczyszczona z pomówień, a 27-latek usłyszał zarzuty związane ze składaniem fałszywych zeznań, zawiadomieniem o niepopełnionym przestępstwie oraz fałszywym oskarżeniu. Za popełnione przestępstwa może zostać pozbawiony wolności nawet na 8 lat.
Policjanci z Biura Spraw Wewnętrznych Wydziału w Opolu ustalili, że do takiego zdarzenia nie doszło, a mężczyzna kłamał. Pieniądze nie zostały bowiem skradzione, a policjantka wykonywała swoje czynności zgodnie z prawem.
Funkcjonariuszka została więc oczyszczona z pomówień, a 27-latek usłyszał zarzuty związane ze składaniem fałszywych zeznań, zawiadomieniem o niepopełnionym przestępstwie oraz fałszywym oskarżeniu. Za popełnione przestępstwa może zostać pozbawiony wolności nawet na 8 lat.