Poseł Grabowski o odsunięciu od prac komisji: Uzasadnienie decyzji ABW poznałem z relacji prasowych
Poseł Paweł Grabowski z ugrupowania Kukiz '15 nie może zasiadać w komisji śledczej do spraw afery AmberGold, ponieważ ABW odmówiła mu wydania certyfikatu dostępu do informacji niejawnych. Jak mówił w dzisiejszej (28.11) Loży Radiowej, nie otrzymał od agencji uzasadnienia tej decyzji, przeczytał je natomiast w jednym z tabloidów.
- "Fakt" wskazywał na to, że przyczyną wątpliwości ABW był fakt, że świadczyłem pomoc prawną na rzecz stowarzyszenia, które było finansowane przez jakąś rosyjską firmę. Tam było wskazane, że śledczy woleli dmuchać na zimne - mówi nam Grabowski.
- Ja tego nie ukrywałem, można było o tym przeczytać między innymi na mojej stronie internetowej - dodaje poseł.
- Pisałem opinie prawne do procesu legislacyjnego dotyczącego nowelizacji ustawy o kredycie konsumenckim. To była cała batalia, bardzo brudna gra. Mam takie wrażenie, że być może rykoszetem obrywa mi się za to, że wówczas komuś nadepnęliśmy na pięty - mówi parlamentarzysta. - Jeżeli działania ABW przed czymś mnie uchroniły, to mogę być tylko wdzięczny. Swojego powrotu do prac w komisji raczej nie widzę - dodaje poseł Grabowski.
- Ja tego nie ukrywałem, można było o tym przeczytać między innymi na mojej stronie internetowej - dodaje poseł.
- Pisałem opinie prawne do procesu legislacyjnego dotyczącego nowelizacji ustawy o kredycie konsumenckim. To była cała batalia, bardzo brudna gra. Mam takie wrażenie, że być może rykoszetem obrywa mi się za to, że wówczas komuś nadepnęliśmy na pięty - mówi parlamentarzysta. - Jeżeli działania ABW przed czymś mnie uchroniły, to mogę być tylko wdzięczny. Swojego powrotu do prac w komisji raczej nie widzę - dodaje poseł Grabowski.