Rodzice zapłacą mniej za przedszkole. O obniżkach i podwyżkach w Opolu zadecydują radni
Opolski ratusz chce, by opłaty za przedszkola w mieście były niższe. Obniżka ma wynieść aż 50 proc., a to oznacza, że rodzice za opiekę nad dzieckiem w placówce będą płacili za godzinę 50 groszy, a nie jak do tej pory - złotówkę. Jak tłumaczy naczelnik Wydziału Oświaty Urzędu Miasta Irena Koszyk, obniżka obejmie rodziny wielodzietne.
- Proponujemy, żeby jeśli jest drugie czy trzecie i kolejne dziecko w przedszkolu, była na kolejne dziecko zniżka, niezależnie od kategorii wiekowej. Skoro "1000 +", tak jak nazywamy ten dobry start, dotyczył tych dzieci sześcioletnich, to prezydent chciał zrobić ukłon także w stronę rodziców dzieci w przedszkolach - wyjaśnia.
Nad projektem uchwały dotyczącym podwyżek pochylą się radni miejscy podczas jutrzejszej (24.11) sesji rady miasta. W trakcie obrad zostaną poruszone również sprawy dotyczące korekty budżetu, programu rewitalizacji, przekazania terenów do Opolskiego Towarzystwo Budownictwa Społecznego i wreszcie podwyżek opłat za wodę i odprowadzanie ścieków, które budzą wątpliwości radnych.
- Wodociągi i Kanalizacja sponsorują kluby sportowe, a potem sięgają do kieszeni mieszkańców - nie zgadzamy się taki zarządzaniem - mówi radny Platformy Obywatelskiej Zbigniew Kubalańca. - Można przekazywać pieniądze, kiedy jest nadwyżka, natomiast nie podoba nam się, że WiK uszczupla swój budżet i jest dobrym wujkiem finansując kluby sportowe, a z drugiej strony przychodzi i wyciąga ręce po kolejne podwyżki. Pamiętajmy, że w ubiegłym roku już podwyżka była - zaznacza.
- Mamy wątpliwości wynikające nie z samych podwyżek, ale ze sposobu uzasadnienia ich, bo nie wiemy czemu mają one wynikać, jak w uzasadnieniu, z powiększenia Opola. Sprawa podwyżek cen wody przewija się już od kilku miesięcy i ona wynika z tego, iż Ministerstwo Środowiska musiało przygotować nową ustawę, która implementuje nowe dyrektywy unijne odnośnie dostarczania i wykorzystywania zasobów wodnych i stąd też pojawiły się sugestie, że będą te opłaty wzrastać. Rzeczywiście według ministerstwa te podwyżki nie powinny być wyższe w dużych miastach niż o około 50 gr za metr sześcienny. Chcielibyśmy też poznać wyjaśnienie dlaczego te opłaty mają być podniesione z tytułu powiększenia Opola - o to będziemy dopytywać prezydenta – wyjaśnia Sławomir Batko z Prawa i Sprawiedliwości.
Początek sesji o godzinie 10:00.
Nad projektem uchwały dotyczącym podwyżek pochylą się radni miejscy podczas jutrzejszej (24.11) sesji rady miasta. W trakcie obrad zostaną poruszone również sprawy dotyczące korekty budżetu, programu rewitalizacji, przekazania terenów do Opolskiego Towarzystwo Budownictwa Społecznego i wreszcie podwyżek opłat za wodę i odprowadzanie ścieków, które budzą wątpliwości radnych.
- Wodociągi i Kanalizacja sponsorują kluby sportowe, a potem sięgają do kieszeni mieszkańców - nie zgadzamy się taki zarządzaniem - mówi radny Platformy Obywatelskiej Zbigniew Kubalańca. - Można przekazywać pieniądze, kiedy jest nadwyżka, natomiast nie podoba nam się, że WiK uszczupla swój budżet i jest dobrym wujkiem finansując kluby sportowe, a z drugiej strony przychodzi i wyciąga ręce po kolejne podwyżki. Pamiętajmy, że w ubiegłym roku już podwyżka była - zaznacza.
- Mamy wątpliwości wynikające nie z samych podwyżek, ale ze sposobu uzasadnienia ich, bo nie wiemy czemu mają one wynikać, jak w uzasadnieniu, z powiększenia Opola. Sprawa podwyżek cen wody przewija się już od kilku miesięcy i ona wynika z tego, iż Ministerstwo Środowiska musiało przygotować nową ustawę, która implementuje nowe dyrektywy unijne odnośnie dostarczania i wykorzystywania zasobów wodnych i stąd też pojawiły się sugestie, że będą te opłaty wzrastać. Rzeczywiście według ministerstwa te podwyżki nie powinny być wyższe w dużych miastach niż o około 50 gr za metr sześcienny. Chcielibyśmy też poznać wyjaśnienie dlaczego te opłaty mają być podniesione z tytułu powiększenia Opola - o to będziemy dopytywać prezydenta – wyjaśnia Sławomir Batko z Prawa i Sprawiedliwości.
Początek sesji o godzinie 10:00.