Przekroczenie poziomu pyłów w Nysie. Winne są dymy z kominów
Dopuszczalny poziom stężenia pyłu zawieszonego PM10 w powietrzu w Nysie przekroczony. Takie dane wykazała w listopadzie stacja pomiarowa usytuowana przy ul.Rodziewiczówny.
Marta Wróbel, która zajmuje się monitoringiem powietrza w opolskim Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska uspokaja, że przekroczenie nie jest alertowe, a wynika głównie z faktu, iż rozpoczęło się zimowe palenie w piecach.
- Problem z pyłem zawieszonym PM10 mamy nie tylko w Nysie, także w innych miastach Opolszczyzny, a nawet w całym kraju. Wynika to głównie z niskiej emisji, czyli palenia w piecach, chociaż nakładają się też inne emisje – transport, czyli spaliny samochodowe - mówi. - Chciałabym jednak uspokoić mieszkańców, bowiem te przekroczone poziomy nie są alertowe. Oznacza to, iż nie powodują bezpośredniego zagrożenia dla życia i zdrowia człowieka – mówi Marta Wróbel z wydziału monitoringu środowiska w opolskim WIOŚ.
Jednak wyniki takich badań są ważnym sygnałem dla odpowiedzialnych służb.
- To informacja głównie dla marszałka województwa, że jest problem z pyłem i należy podjąć działania w zakresie ochrony powietrza – mówi Wróbel.
Dodajmy, że podobne jak w Nysie, przekroczenie poziomu pyłu w powietrzu, wystąpiło też w Zdzieszowicach i Kluczborku.
Nyskie władze, zarówno powiatowe jak i miejskie, aktualnie starają się o pomoc w RPO na realizację zadań właśnie w zakresie niskiej emisji. To m.in. Nyskie Centrum Przesiadkowe, przebudowa ulic: Piastowskiej, Kolejowej, Wrocławskiej, śródmieścia i Celnej. Projekt przewiduje też m.in. elektryczne autobusy zamiast tradycyjnych.
- Problem z pyłem zawieszonym PM10 mamy nie tylko w Nysie, także w innych miastach Opolszczyzny, a nawet w całym kraju. Wynika to głównie z niskiej emisji, czyli palenia w piecach, chociaż nakładają się też inne emisje – transport, czyli spaliny samochodowe - mówi. - Chciałabym jednak uspokoić mieszkańców, bowiem te przekroczone poziomy nie są alertowe. Oznacza to, iż nie powodują bezpośredniego zagrożenia dla życia i zdrowia człowieka – mówi Marta Wróbel z wydziału monitoringu środowiska w opolskim WIOŚ.
Jednak wyniki takich badań są ważnym sygnałem dla odpowiedzialnych służb.
- To informacja głównie dla marszałka województwa, że jest problem z pyłem i należy podjąć działania w zakresie ochrony powietrza – mówi Wróbel.
Dodajmy, że podobne jak w Nysie, przekroczenie poziomu pyłu w powietrzu, wystąpiło też w Zdzieszowicach i Kluczborku.
Nyskie władze, zarówno powiatowe jak i miejskie, aktualnie starają się o pomoc w RPO na realizację zadań właśnie w zakresie niskiej emisji. To m.in. Nyskie Centrum Przesiadkowe, przebudowa ulic: Piastowskiej, Kolejowej, Wrocławskiej, śródmieścia i Celnej. Projekt przewiduje też m.in. elektryczne autobusy zamiast tradycyjnych.