Debatowali o lokalizacji drugiego wybiegu dla psów w Opolu
Lokalizacja drugiego wybiegu dla psów w Opolu była tematem debaty zorganizowanej w Centrum Dialogu Obywatelskiego.
Jeden wybieg funkcjonuje z powodzeniem przy ulicy Pużaka, ale propozycje wyznaczenia drugiego na wyspie Bolko lub przy ulicy Łąkowej spotkały się ze sprzeciwem mieszkańców.
- Analizowaliśmy wiele miejsc, niestety bezskutecznie - mówi Małgorzata Rabiega, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miasta Opola. - Bardzo ważne jest znalezienie porozumienia, ponieważ mieszkańcy mają różne oczekiwania i zorganizowaliśmy to spotkanie, żeby poznać zdanie różnych środowisk – podkreśla.
Jedna z uczestniczek debaty jest przeciwna wyznaczeniu wybiegu dla czworonogów przy ulicy Łąkowej.
- Lepszy będzie wał, bo plac przy Łąkowej to jedyne miejsce zieleni na osiedlu - zaznacza. - Od lat ten teren był boiskiem. Może bramki rozsypały się ze starości, ale to nie oznacza, że ktoś ma prawo diametralnie zmieniać przeznaczenie tego miejsca. W tej chwili ludzie sami rozkładają siatki i grają w piłkę, więc nie bardzo rozumiem zabierania tego ludziom – przekonuje.
Łukasz Berlik z Opolskiego Towarzystwa Turystycznego sprzeciwia się z kolei wykorzystaniu wyspy Bolko.
- Wybieg powinien być blisko osiedli, a poza tym ochronimy cenną przyrodę - przekonuje. - Zgłoszono zagrożenie szkodą w środowisku w związku z planowaniem wybiegu na wyspie Bolko. Między innymi ja byłem autorem tego zgłoszenia, dlatego później ze zdumieniem śledziłem artykuły o psach rzekomo jedzących żaby. Takiego argumentu nie było. Mogło co najwyżej chodzić o fakt, że ogrodzenie stanowi barierę migracyjną dla płazów między dwoma zbiornikami - tłumaczy.
Naczelnik Rabiega dodaje, że ratusz szuka też odpowiednich miejsc do wyznaczenia wybiegów dla psów w Nowej Wsi Królewskiej i na Metalchemie.
- Analizowaliśmy wiele miejsc, niestety bezskutecznie - mówi Małgorzata Rabiega, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miasta Opola. - Bardzo ważne jest znalezienie porozumienia, ponieważ mieszkańcy mają różne oczekiwania i zorganizowaliśmy to spotkanie, żeby poznać zdanie różnych środowisk – podkreśla.
Jedna z uczestniczek debaty jest przeciwna wyznaczeniu wybiegu dla czworonogów przy ulicy Łąkowej.
- Lepszy będzie wał, bo plac przy Łąkowej to jedyne miejsce zieleni na osiedlu - zaznacza. - Od lat ten teren był boiskiem. Może bramki rozsypały się ze starości, ale to nie oznacza, że ktoś ma prawo diametralnie zmieniać przeznaczenie tego miejsca. W tej chwili ludzie sami rozkładają siatki i grają w piłkę, więc nie bardzo rozumiem zabierania tego ludziom – przekonuje.
Łukasz Berlik z Opolskiego Towarzystwa Turystycznego sprzeciwia się z kolei wykorzystaniu wyspy Bolko.
- Wybieg powinien być blisko osiedli, a poza tym ochronimy cenną przyrodę - przekonuje. - Zgłoszono zagrożenie szkodą w środowisku w związku z planowaniem wybiegu na wyspie Bolko. Między innymi ja byłem autorem tego zgłoszenia, dlatego później ze zdumieniem śledziłem artykuły o psach rzekomo jedzących żaby. Takiego argumentu nie było. Mogło co najwyżej chodzić o fakt, że ogrodzenie stanowi barierę migracyjną dla płazów między dwoma zbiornikami - tłumaczy.
Naczelnik Rabiega dodaje, że ratusz szuka też odpowiednich miejsc do wyznaczenia wybiegów dla psów w Nowej Wsi Królewskiej i na Metalchemie.