Co dalej z korfantowskim gimnazjum? Burmistrz: Mam plan, ale na wojnę z rodzicami nie pójdę
Gimnazja są wygaszane, tymczasem gmina Korfantów niedawno zbudowała, kosztem kilkunastu milionów złotych, gimnazjum na miarę XXI wieku, wyposażone w nowoczesne pracownie i kompleks sportowy. Co zatem zrobić, aby obiekt dalej służył dzieciom? Burmistrz Janusz Wójcik ma plan: chce, aby w niektórych sołectwach funkcjonowały klasy I - IV, a dzieci starsze byłyby dowożone bezpłatnie do Korfantowa. Tam działałaby podstawówka w ramach klas od V do VIII.
- Od przyszłego tygodnia zaczynam społeczne konsultacje w tej sprawie. Będziemy się spotykać z rodzicami, uczniami, z nauczycielami, rozmawiałem też wcześniej w kuratorium oświaty, bo czekają nas wszystkich duże zmiany. Będą rozmawiał też szczególnie z Przechodem i Ścinawą. Może mieszkańcy przychylą się do mojej koncepcji, żeby na miejscu u nich działały zespoły szkolno – przedszkolne z klasami od I do IV. Dzieci starsze, czyli klasy od V do VIII, bezpłatnie wozilibyśmy do Korfantowa – mówi Janusz Wójcik.
Taki model szkolnictwa podstawowego pozwoliłby zagospodarować budynek gimnazjum i - co ważniejsze – stworzyć nowoczesne warunki nauki uczniom. Szkoła jest dobrze wyposażona, nowoczesna i już na otwarciu obiektu padały glosy, że to jedna z najbardziej nowoczesnych placówek na Opolszczyźnie.
- Będę spokojnie przekonywał, ale na pewno nie na siłę. Na wojnę z rodzicami nie pójdę, bo wtedy będą sami przegrani – a najbardziej dzieci – mówi Wójcik.
Taki model szkolnictwa podstawowego pozwoliłby zagospodarować budynek gimnazjum i - co ważniejsze – stworzyć nowoczesne warunki nauki uczniom. Szkoła jest dobrze wyposażona, nowoczesna i już na otwarciu obiektu padały glosy, że to jedna z najbardziej nowoczesnych placówek na Opolszczyźnie.
- Będę spokojnie przekonywał, ale na pewno nie na siłę. Na wojnę z rodzicami nie pójdę, bo wtedy będą sami przegrani – a najbardziej dzieci – mówi Wójcik.