Miał półtora promila alkoholu w organizmie i przewoził dziecko. Twierdził, że z powodu deszczu
Wiózł dziecko choć był pijany, a po zatrzymaniu na parkingu tłumaczył policji, że wsiadł do samochodu z powodu... deszczu. Sytuacja miała miejsce w miniony czwartek (10.11) na ulicach Kędzierzyna-Koźla.
- Ktoś zawiadomił dyżurnego komendy, że nietrzeźwy kierowca przewozi volkswagenem dziecko - mówi aspirant sztabowy Monika Mrugała z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji.
- Na miejscu funkcjonariusze zauważyli wskazany samochód, który był zaparkowany przy ulicy Witosa. Obok pojazdu stał 49-letni kierowca oraz jego 10-letnie dziecko. Mężczyzna był nietrzeźwy – przeprowadzone badanie wykazało u niego ponad półtora promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy - dodaje.
Mężczyzna ostatecznie przyznał się do winy, a teraz odpowie przed sądem za jazdę w stanie nietrzeźwości. Mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla musi liczyć się z karą dwóch lat więzienia. Poza tym grozi mu sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i grzywna.
- Na miejscu funkcjonariusze zauważyli wskazany samochód, który był zaparkowany przy ulicy Witosa. Obok pojazdu stał 49-letni kierowca oraz jego 10-letnie dziecko. Mężczyzna był nietrzeźwy – przeprowadzone badanie wykazało u niego ponad półtora promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy - dodaje.
Mężczyzna ostatecznie przyznał się do winy, a teraz odpowie przed sądem za jazdę w stanie nietrzeźwości. Mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla musi liczyć się z karą dwóch lat więzienia. Poza tym grozi mu sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i grzywna.