Urząd odcina się od ulotek o benzenie. Sprawa trafi do prokuratury
Od paru dni w Kędzierzynie-Koźlu można trafić na ulotki ostrzegające o benzenie. Informacja o zatruciu benzenem opatrzona jest znakiem trupiej czaszki używanym na opakowaniach środków chemicznych oraz trzema koziołkami. Takimi jak te, znajdujące się w herbie miasta. Prezydent Kędzierzyna-Koźla, Sabina Nowosielska, kategorycznie odcina się od tych ulotek.
- Wiele osób do nas dzwoniło i pytało, czy to jest nasza ulotka. To nie jest ulotka, nawet informacyjna, która powstała w urzędzie miasta. Rada miasta w swojej uchwale zadecydowała, w jaki sposób może herb być używany. Nie może być używany do siania paniki – mówi prezydent Nowosielska.
Prezydent Kędzierzyna-Koźla przyznaje, że nie wie, kto jest autorem ulotki. Jednocześnie urzędnicy skierowali do prokuratury zawiadomienie o użyciu herbu miasta niezgodnie z obowiązującym prawem.
Prezydent Kędzierzyna-Koźla przyznaje, że nie wie, kto jest autorem ulotki. Jednocześnie urzędnicy skierowali do prokuratury zawiadomienie o użyciu herbu miasta niezgodnie z obowiązującym prawem.