Podwyżka opłat o 170%. Róża Malik: Mamy do tego prawo
Władze gmin Prószków i Dobrzeń Wielki podjęły decyzję o przekazaniu sieci kanalizacyjnych gminnym spółkom komunalnym. W związku z tym ceny za wodę i ścieki w sołectwach przyłączanych do Opola z tych terenów wzrosną nawet o 170%.
Burmistrz Prószkowa Róża Malik podkreśla, że te sieci stanowią majątek gminy. - Mamy więc prawo do takich działań, bo posiadamy spółkę, która jest powołana w celu dostarczania wody i odbierania ścieków - wyjaśnia.
- Taryfę, która jest ustawowo ustalana, konstruuje się tak, że wchodzi w jej skład amortyzacja wartości oraz podatki, których w naszej gminie nie ma, a w Opolu będą. Sam podatek miasta Opola zwiększa koszt metra sześciennego o 2 złote i 80 groszy - tłumaczy.
Wójt Dobrzenia Wielkiego Henryk Wróbel wyjaśnia, że do tej pory gmina płaciła za mieszkańców podatek od nieruchomości związanych z sieciami, który wynosi blisko 2 miliony złotych.
- Natomiast od 1 stycznia część tego majątku będzie na terenie miasta Opola, więc spółka, która przygotowywała taryfy wie, że kilkaset tysięcy złotych będzie musiała wpłacić do budżetu miasta i tutaj krok jest po stronie Opola. Jeżeli miasto chce równo traktować wszystkich swoich mieszkańców, może zrobić tak jak my. Wtedy nie będzie takich drastycznych podwyżek - wyjaśnia.
Z kolei wiceprezydent Opola Mirosław Pietrucha informuje, że ratusz poprosił biegłego rewidenta o opinię na temat zasadności tak wysokich cen.
Dodajmy, że gminy proponowały także miastu wykup sieci. 3,5 miliona złotych to proponowana cena w Winowie, a 30 milionów złotych - sołectw z terenu gminy Dobrzeń Wielki.
- Taryfę, która jest ustawowo ustalana, konstruuje się tak, że wchodzi w jej skład amortyzacja wartości oraz podatki, których w naszej gminie nie ma, a w Opolu będą. Sam podatek miasta Opola zwiększa koszt metra sześciennego o 2 złote i 80 groszy - tłumaczy.
Wójt Dobrzenia Wielkiego Henryk Wróbel wyjaśnia, że do tej pory gmina płaciła za mieszkańców podatek od nieruchomości związanych z sieciami, który wynosi blisko 2 miliony złotych.
- Natomiast od 1 stycznia część tego majątku będzie na terenie miasta Opola, więc spółka, która przygotowywała taryfy wie, że kilkaset tysięcy złotych będzie musiała wpłacić do budżetu miasta i tutaj krok jest po stronie Opola. Jeżeli miasto chce równo traktować wszystkich swoich mieszkańców, może zrobić tak jak my. Wtedy nie będzie takich drastycznych podwyżek - wyjaśnia.
Z kolei wiceprezydent Opola Mirosław Pietrucha informuje, że ratusz poprosił biegłego rewidenta o opinię na temat zasadności tak wysokich cen.
Dodajmy, że gminy proponowały także miastu wykup sieci. 3,5 miliona złotych to proponowana cena w Winowie, a 30 milionów złotych - sołectw z terenu gminy Dobrzeń Wielki.