Gmina dzierżawi budynek dworca od września, ale być może jeszcze przed końcem roku będzie właścicielem tego obiektu. Obecnie jest on zamknięty na cztery spusty, jednak już niebawem budynek ma spełniać swój cel.

- Będzie tam poczekalnia i toaleta. Ta, która jest obecnie na zewnątrz była odpowiednia w poprzednim wieku - zapowiada Roman Sambor, wiceburmistrz Głuchołaz. - Chcemy także, by było tam jakieś pomieszczenie dla ajenta, który sprzeda kawę, herbatę czy prasę. Uzgodnienia z kolejarzami są też takie, że wydzielimy w budynku pomieszczenie dla służb kolejowych.

Rewitalizacji ma doczekać się także cały plac wokół budynku dworca Głuchołazy Miasto. Ma to być ogromne centrum przesiadkowe, ponieważ od strony cmentarza powstanie duży parking, a przy torach, po których przejeżdżają pociągi do Czech stworzony będzie specjalny peron. Dzięki temu od centrum Głuchołaz będzie można rozpocząć swoją kolejową podróż za południową granicę. Rewitalizacji doczeka się także plac manewrowy, gdzie stacjonują autobusy PKS.

- To miejsce centralnie usytuowane, blisko są markety, szpital czy instytucje wszelkiego rodzaju. Chcemy reaktywować to, co niegdyś dobrze funkcjonowało - twierdzi Roman Sambor.

Cały projekt, łącznie z wybudowaniem przystanku kolejowego w Pokrzywnej, wymianą oświetlenia i nawet autobusami elektrycznymi ma zamknąć się w 8 milionach złotych. Gmina liczy na zewnętrzne dofinansowanie na poziomie nawet 80 %.