Miasto chce wyróżniać aktywistów nagrodą Jana Całki
Opolski ratusz chce ustanowienia Nagrody im. Jana Całki. Jak tłumaczy prezydent Arkadiusz Wiśniewski, chodzi o docenienie aktywistów i działaczy społecznych - działaczy trzeciego sektora, którzy do tej pory nie byli w szczególny sposób nagradzani przez miasto.
- Uważamy, że warto, wykonują świetną pracę na rzecz Opola i jego mieszkańców i sama forma nagrody, czyli Nagroda im. Jana Całki, to też swego rodzaju wyróżnienie dla tych osób, bo Jan Całka był pracownikiem Urzędu Miasta, ale przede wszystkim to osoba – legenda w Opolu: opozycjonista, działacz, aktywista, człowiek o nieposzlakowanej opinii, zmarły w tym roku wyjątkowy opolanin – wyjaśnia.
Nagroda miałaby być formą uhonorowania Jana Całki, czego, jak zaznaczył prezydent, oczekiwali mieszkańcy miasta.
- Będą dwie kategorie dotyczące osób i konkretnego działania. Będzie kapituła, która będzie tę nagrodę przyznawała raz w roku, oczywiście również nagroda pieniężna, całkiem spora, więc będzie to na pewno na mapie Opola wyjątkowa nagroda dla wyjątkowych osób – dodaje.
Nagroda miałaby wynosić kilka tysięcy złotych, w 2017 roku najprawdopodobniej byłoby to 5 tysięcy dla każdej kategorii. Pomysł będzie poddany głosowaniu radnych podczas sesji Rady Miasta 27 października.
Nagroda miałaby być formą uhonorowania Jana Całki, czego, jak zaznaczył prezydent, oczekiwali mieszkańcy miasta.
- Będą dwie kategorie dotyczące osób i konkretnego działania. Będzie kapituła, która będzie tę nagrodę przyznawała raz w roku, oczywiście również nagroda pieniężna, całkiem spora, więc będzie to na pewno na mapie Opola wyjątkowa nagroda dla wyjątkowych osób – dodaje.
Nagroda miałaby wynosić kilka tysięcy złotych, w 2017 roku najprawdopodobniej byłoby to 5 tysięcy dla każdej kategorii. Pomysł będzie poddany głosowaniu radnych podczas sesji Rady Miasta 27 października.