- Pozostaje do rozstrzygnięcia kwestia janosikowego, które Dobrzeń Wielki, jako gmina zamożna, płacił do kasy państwa. Pozostaje to do wyjaśnienia w tym sensie, że oczywiście to janosikowe jeszcze będzie naliczane przez dwa najbliższe lata i oczywistym dla nas jest, że po zmianie granic miasto powinno przejąć na siebie to zobowiązanie i chociaż ono będzie przypadało gminie Dobrzeń Wielki, to my będziemy to zadanie finansować - wyjaśnia prezydent Opola.

Ratusz jest gotowy także przejąć urzędników, którzy w wyniku przyłączenia części Dobrzenia do granic stolicy regionu stracą pracę w gminie. Jednoroczna dotacja, jest natomiast - jak poinformował Wiśniewski - wyborem wójta Dobrzenia. Miasto wyszło z inicjatywą dłuższego wsparcia. Opole jest również w fazie rozmów z przedstawicielami pozostałych gmin, których część zostanie włączona do stolicy regionu.

- To nie jest tak, że ja mogę dysponować majątkiem Opola i rozdawać go sąsiednim samorządom. Mieszkańcy Opola mają swoje wymagania i swoje oczekiwania względem budżetu miasta i inwestycji w nim realizowanych, więc muszę mieć twarde podstawy prawne do tego, żeby zgodzić się na przekazanie konkretnej sumy. Natomiast gminy mają większe oczekiwania, nie ma się co dziwić, że chciałyby przy okazji tego procesu trochę więcej zyskać - dodaje prezydent Wiśniewski.

Projekt uchwały dotyczącej wsparcia Dobrzenia zostanie przedłożony radnym podczas sesji Rady Miasta 27 października, następnie prezydent podpisze porozumienie z wójtem.