Rozpoczął się proces ósmego oskarżonego o pobicie czarnoskórych piłkarzy z Piotrówki. Pozostali dobrowolnie poddali się karze
Do pobicia piłkarzy LZS-u Piotrówka doszło w Strzelcach Opolskich w kwietniu 2015 roku. Michał R., jako jedyny z ośmioosobowej grupy nie przyznał się do winy, dlatego sąd jego sprawę wyłączył do odrębnego postępowania. Na wyrok będziemy musieli poczekać przynajmniej do października.
Dziś (29.09) strony zgodziły się do orzeczenia kary w zawieszeniu. Rozbieżności pojawiły się przy sumie odszkodowania dla piłkarzy. Obrona wnosiła o dwieście złotych, a prokuratura o pięćset złotych w pięciu przypadkach i tysiąca złotych dla dwóch najbardziej poszkodowanych. W związku z nieobecnością oskarżonego sędzia Zbigniew Harupa postanowił wyznaczyć drugi termin rozprawy.
- Wymagana byłaby obecność oskarżonego, który mógłby się odnieść do tego stanowiska i tych warunków - uzasadniał sędzia Zbigniew Harupa. - Wydaje mi się, że obrońca sam nie jest w stanie wyrazić zgody na to. Nie mamy stanowiska oskarżonego, który nie był przez sąd na żadnym etapie postępowania wysłuchany.
Kolejne posiedzenie sądu odbędzie się 18 października. Przypomnijmy, wcześniej wyroki skazujące usłyszało już siedmiu uczestników pobicia. Sąd orzekł kary od 10 miesięcy do roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lub 3 lata. Zasądził również zadośćuczynienia na rzecz trzech pokrzywdzonych, w wysokości od pięciuset do tysiąca złotych.
Do pobicia doszło w jednym z lokali w Strzelcach Opolskich. Piłkarze LZS-u chcieli pograć w kręgle, ich obecność nie spodobała się pseudokibicom Odry Opole, którzy zaczęli obrażać czarnoskórych sportowców. Gdy jeden z nich odpowiedział zdecydowanie na zaczepki "kibole" zaczęli ich bić. Jeden z piłkarzy - Eric Tala - nieprzytomny trafił do szpitala.
- Wymagana byłaby obecność oskarżonego, który mógłby się odnieść do tego stanowiska i tych warunków - uzasadniał sędzia Zbigniew Harupa. - Wydaje mi się, że obrońca sam nie jest w stanie wyrazić zgody na to. Nie mamy stanowiska oskarżonego, który nie był przez sąd na żadnym etapie postępowania wysłuchany.
Kolejne posiedzenie sądu odbędzie się 18 października. Przypomnijmy, wcześniej wyroki skazujące usłyszało już siedmiu uczestników pobicia. Sąd orzekł kary od 10 miesięcy do roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lub 3 lata. Zasądził również zadośćuczynienia na rzecz trzech pokrzywdzonych, w wysokości od pięciuset do tysiąca złotych.
Do pobicia doszło w jednym z lokali w Strzelcach Opolskich. Piłkarze LZS-u chcieli pograć w kręgle, ich obecność nie spodobała się pseudokibicom Odry Opole, którzy zaczęli obrażać czarnoskórych sportowców. Gdy jeden z nich odpowiedział zdecydowanie na zaczepki "kibole" zaczęli ich bić. Jeden z piłkarzy - Eric Tala - nieprzytomny trafił do szpitala.