Krajczy odpowiada Szymańskiemu: dziękuję za prezent urodzinowy
- Nie przywarłem do stołka, radny powinien wiedzieć, w jakim trybie każdy może odwołać przewodniczącego sejmiku - tak Norbert Krajczy odpiera ataki Arkadiusza Szymańskiego radnego wojewódzkiego i sekretarza PiS w regionie. Szymański mówił w porannej rozmowie "W cztery oczy" także o niepotrzebnym - jego zdaniem - zamieszczaniu wizerunków herbów powiatów na łańcuchu marszałka i krytykował przewodniczącego za nieudzielanie głosu opozycji. Norbert Krajczy ripostuje.
- Radny Arkadiusz Szymański jest liderem, jeśli chodzi o nieobecności na komisjach sejmiku. Był postrzegany jako pierwszy kadrowiec urzędu wojewódzkiego, a teraz okazuje się, że jest, a przynajmniej chce być, pierwszym kadrowcem w sejmiku. Wystarczy siedem głosów, które zbierze radny i może odwołać, a przynajmniej próbować odwołać każdego przewodniczącego. Poza tym to od koalicji zależy, jakiego chce mieć przewodniczącego - tak Krajczy odnosi się do zarzutu radnego Szymańskiego, iż nie chce przekazać funkcji przewodniczącego sejmiku Bogusławowi Wierdakowi – obecnemu wiceprzewodniczącemu.
Przewodniczący nie rozumie też zastrzeżeń radnego w kwestii zmian na łańcuchu marszałka. Radny Arkadiusz Szymański powiedział na naszej antenie, że przewodniczący chcąc zachować stanowisko przedłuża proces wykonywania insygniów - chodzi o herby powiatów na ogniwach łańcucha.
- Zamieszczenie herbów na łańcuchu marszałka nie jest ani moją inicjatywą, ani najważniejszą sprawą, którą się zajmujemy. To koalicja zdecydowała, nie Norbert Krajczy, nie Mniejszość Niemiecka, że należy jeszcze zastanowić się nad zamieszczeniem na łańcuchu marszałka herbów powiatów i miasta Opola – mówi przewodniczący sejmiku.
Krajczy dziwi się również zarzutowi, jakoby blokował na sesjach wystąpienia radnych opozycji.
- Radny Szymański, który na sesje wpada na chwile i wychodzi, jak rękę podnosi, to zawsze udzielałem mu głosu. Ale jest jedna rzecz – ktoś chyba steruje radnym, akurat w tym momencie „walnął gruchę” straszną, bo akurat dzisiaj mam urodziny i dziękuję mu za świetny prezent - mówi przewodniczący.
Norbert Krajczy ma też nadzieję, że krytyka pod jego adresem, to wyłącznie zdanie radnego Arkadiusza Szymańskiego i nie jest ono tożsame ze stanowiskiem całego klubu PiS.
Przewodniczący nie rozumie też zastrzeżeń radnego w kwestii zmian na łańcuchu marszałka. Radny Arkadiusz Szymański powiedział na naszej antenie, że przewodniczący chcąc zachować stanowisko przedłuża proces wykonywania insygniów - chodzi o herby powiatów na ogniwach łańcucha.
- Zamieszczenie herbów na łańcuchu marszałka nie jest ani moją inicjatywą, ani najważniejszą sprawą, którą się zajmujemy. To koalicja zdecydowała, nie Norbert Krajczy, nie Mniejszość Niemiecka, że należy jeszcze zastanowić się nad zamieszczeniem na łańcuchu marszałka herbów powiatów i miasta Opola – mówi przewodniczący sejmiku.
Krajczy dziwi się również zarzutowi, jakoby blokował na sesjach wystąpienia radnych opozycji.
- Radny Szymański, który na sesje wpada na chwile i wychodzi, jak rękę podnosi, to zawsze udzielałem mu głosu. Ale jest jedna rzecz – ktoś chyba steruje radnym, akurat w tym momencie „walnął gruchę” straszną, bo akurat dzisiaj mam urodziny i dziękuję mu za świetny prezent - mówi przewodniczący.
Norbert Krajczy ma też nadzieję, że krytyka pod jego adresem, to wyłącznie zdanie radnego Arkadiusza Szymańskiego i nie jest ono tożsame ze stanowiskiem całego klubu PiS.