BHP na jazach kuleje? Inspekcja pracy w Lipkach
Bez zabezpieczeń na sprzęcie, bez osłon, bez ochrony osobistej - tak buduje się jaz w Lipkach. W ciągu ostatnich kilku tygodniu doszło tam do dwóch wypadków przy pracy. Inspekcja pracy rozpoczęła szczegółowe kontrole wykonawców prac.
- Już przy pierwszej wizycie na placu budowy stwierdziliśmy liczne naruszenia - informuje inspektor pracy Sebastian Starnawski. - Przykładowo eksploatowanie maszyny do cięcia wzdłużnego drewna. Brak było osłon. Brak było stosowania przez pracowników środków ochrony indywidualnej. Dochodziło do eksploatowania rusztowań bez wymaganych odbiorów przez kierownictwo - wylicza Starnawski.
Inspekcja prowadzi rocznie kilkadziesiąt kontroli na obiektach hydrotechnicznych w ramach tematu "Odra - rzeka uregulowana".
- Statystycznie stan jest dobry, choć ostatnie wypadki z Lipek wskazują, że trzeba przyjrzeć się temu jeszcze dokładniej. Prace na jazach są podwójnie niebezpieczne - komentuje zastępca okręgowego inspektora pracy Tomasz Krzemienowski. - Mamy do czynienia ze wszystkimi niebezpieczeństwami związanymi z budową: to jest praca na wysokości, to są maszyny, ale też dochodzi tam dodatkowe niebezpieczeństwo - to jest praca w bezpośredniej bliskości wody - tlumaczy Krzemienowski.
Szczegółowe wyniki kontroli firmy budujących w Lipkach znane będą za około miesiąc. Przypomnijmy, że inspekcja pracy może za nieprzestrzeganie zasad BHP ukarać pracodawcę mandatem, ale także w obawie o zagrożenie życia ludzi wydać nakaz wstrzymania prac.
Inspekcja prowadzi rocznie kilkadziesiąt kontroli na obiektach hydrotechnicznych w ramach tematu "Odra - rzeka uregulowana".
- Statystycznie stan jest dobry, choć ostatnie wypadki z Lipek wskazują, że trzeba przyjrzeć się temu jeszcze dokładniej. Prace na jazach są podwójnie niebezpieczne - komentuje zastępca okręgowego inspektora pracy Tomasz Krzemienowski. - Mamy do czynienia ze wszystkimi niebezpieczeństwami związanymi z budową: to jest praca na wysokości, to są maszyny, ale też dochodzi tam dodatkowe niebezpieczeństwo - to jest praca w bezpośredniej bliskości wody - tlumaczy Krzemienowski.
Szczegółowe wyniki kontroli firmy budujących w Lipkach znane będą za około miesiąc. Przypomnijmy, że inspekcja pracy może za nieprzestrzeganie zasad BHP ukarać pracodawcę mandatem, ale także w obawie o zagrożenie życia ludzi wydać nakaz wstrzymania prac.