Wyprawka szkolna do zwrotu? Może nie być to łatwa sprawa
Szał wrześniowych zakupów wyprawek szkolnych trwa a w ślad za nim rośnie liczba konsumentów, którzy skarżą się do Rzecznika Praw Konsumentów.
- To najczęściej dziadkowie i babcie, których prezent dla małego ucznia nie spotkał się z zachwytem - informuje Marek Trejda, miejski rzecznik w Opolu. Klienci sklepów spotykają się z odmową przyjęcia towaru do zwrotu i wymiany. - Sklepy, o czym mało kto pamięta, mają do tego prawo - tłumaczy rzecznik.
- W przypadku umów zawieranych w sposób tradycyjny w sklepie konkretnym, przyjmowanie zwrotów bądź wymiany towarów jest wyłącznie dobrą wolą sprzedawcy i o tym należy pamiętać. Te wszystkie regulaminy, z którymi się spotykamy na co dzień, które wskazują, że w określonym terminie można dokonać wymiany, zwrotu towaru, to są takie wewnętrzne uregulowania przedsiębiorców - dodaje Trejda.
Prawo reguluje jedynie kwestie sprzedaży na odległość, na przykład w sklepie internetowym, albo sprzedaży poza siedzibą firmy. - Wtedy konsument może w ciągu 14 dni oddać towar bez podania przyczyny - tłumaczy rzecznik.
- W przypadku umów zawieranych w sposób tradycyjny w sklepie konkretnym, przyjmowanie zwrotów bądź wymiany towarów jest wyłącznie dobrą wolą sprzedawcy i o tym należy pamiętać. Te wszystkie regulaminy, z którymi się spotykamy na co dzień, które wskazują, że w określonym terminie można dokonać wymiany, zwrotu towaru, to są takie wewnętrzne uregulowania przedsiębiorców - dodaje Trejda.
Prawo reguluje jedynie kwestie sprzedaży na odległość, na przykład w sklepie internetowym, albo sprzedaży poza siedzibą firmy. - Wtedy konsument może w ciągu 14 dni oddać towar bez podania przyczyny - tłumaczy rzecznik.