Po raz drugi święto Mostu i Żelaza zorganizowało Stowarzyszenie Dolina Małej Panwi.

- Mamy jeden z najpiękniejszych zabytków w Europie, a może i na świecie - mówi Roman Jarosiński, wiceprezes stowarzyszenia i organizator imprezy. - Stąd też pomysł na Święto Mostu i Żeliwa, z którego w głównej mierze jest wykonany. To jest nierozerwalnie związane z naszą hutą, która chyba jest najstarszą, działającą non-stop na świecie o dodaje.

W programie weekendowego święta jest między innymi symfonia żeliwna, zlot starych samochodów oraz inscenizacja bitwy o most - to w sobotę i niedzielę. Trwa już tymczasem budowa pieca dymarskiego, a na efekty w postaci wytopionego żelaza trzeba będzie poczekać do niedzieli. Dodajmy, że piec dymarski był stosowany już w starożytności.

- Jest to konstrukcja szybowa - opowiada Dariusz Kik z Silesia Castings. - Mamy komin zbudowany z gliny. Musimy go wysuszyć, a cały proces polega tym, że zrzucamy do środka węgiel drzewny i rudę żelaza.