Sezon w NOR prawie zakończony. Spółka dopłaci do lata
Sezon bezpieczny dla turystów, bo nie było utonięć, bogaty w imprezy, ale kiepski finansowo - tak ocenia kończące się lato nad Jeziorem Nyskim Mirosław Aranowicz - dyrektor Nyskiego Ośrodka Rekreacji.
Wstępnie policzone koszty spółki gminnej. Przewyższają one przychody, bowiem pogoda była niestabilna, sezon krótki, a ośrodek nie jest w stanie zapewnić atrakcji i zarabiać także jesienią, czy zimą.
- Jeszcze są turyści w domkach, przed nami upalny weekend, ale nie oszukujmy się, to już koniec tegorocznego sezonu i schyłek plażowania. A straty, które podam w ostatecznym bilansie, będziemy musieli jakoś zrekompensować, nikt nam brakujących pieniędzy nie da – mówi Aranowicz.
W NOR czynna jest wciąż wypożyczalnia sprzętu pływającego, jest ratownik, bo ciepłe dni zachęcają do kąpieli.
- Bogatych kurortów nie martwi brak słońca, funkcjonują przez cały rok, NOR dopiero przymierza się do rozbudowy infrastruktury. W planie jest basen w centrum ośrodka, jako alternatywa na wypadek przypłynięcia sinic, bo z nimi wciąż mamy problem – mówi dyrektor.
W nadchodzący weekend zapewne nie zabraknie plażowiczów, bo synoptycy zapowiadają 30-stopniowe upały. Ośrodek nad Jeziorem Nyskim wprowadza ulgowe bilety wstępu, aby jeszcze na koniec sezonu podreperować finanse.
- Jeszcze są turyści w domkach, przed nami upalny weekend, ale nie oszukujmy się, to już koniec tegorocznego sezonu i schyłek plażowania. A straty, które podam w ostatecznym bilansie, będziemy musieli jakoś zrekompensować, nikt nam brakujących pieniędzy nie da – mówi Aranowicz.
W NOR czynna jest wciąż wypożyczalnia sprzętu pływającego, jest ratownik, bo ciepłe dni zachęcają do kąpieli.
- Bogatych kurortów nie martwi brak słońca, funkcjonują przez cały rok, NOR dopiero przymierza się do rozbudowy infrastruktury. W planie jest basen w centrum ośrodka, jako alternatywa na wypadek przypłynięcia sinic, bo z nimi wciąż mamy problem – mówi dyrektor.
W nadchodzący weekend zapewne nie zabraknie plażowiczów, bo synoptycy zapowiadają 30-stopniowe upały. Ośrodek nad Jeziorem Nyskim wprowadza ulgowe bilety wstępu, aby jeszcze na koniec sezonu podreperować finanse.