Wyciek nieczystości przy ul. św. Jacka w Opolu nie stanowi zagrożenia
To wstępna opinia Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Opolu, który bada sprawę.
Przypomnijmy, że przed kilkoma dniami woda w kolektorze zrobiła się zielona, a następnie mleczno-biała.
- Na ten moment trudno jest ustalić źródło, z którego pochodzą nieczystości - mówi inspektor Wiesław Andruszko z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Opolu. - Wystąpiliśmy do miasta, które jest właścicielem kanalizacji ścieków opadowych i ma rozeznanie, co i gdzie spływa. To jest stary rów, który przepływa przez sporą część Opola. Zaczyna się gdzieś w okolicach dawnego ZNTK, przez tereny kolejowe.
Największy problem w ustaleniu skąd pochodzą nieczystości mogą stanowić nielegalne przyłącza z prywatnych posesji.
- Na ten moment trudno jest ustalić źródło, z którego pochodzą nieczystości - mówi inspektor Wiesław Andruszko z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Opolu. - Wystąpiliśmy do miasta, które jest właścicielem kanalizacji ścieków opadowych i ma rozeznanie, co i gdzie spływa. To jest stary rów, który przepływa przez sporą część Opola. Zaczyna się gdzieś w okolicach dawnego ZNTK, przez tereny kolejowe.
Największy problem w ustaleniu skąd pochodzą nieczystości mogą stanowić nielegalne przyłącza z prywatnych posesji.