Po debacie w sprawie PAKS. Przewodniczący sejmiku interweniuje u wojewody
- To złamanie zasad prawnych i reguł etycznych - tak określa przewodniczący sejmiku Norbert Krajczy wczorajsze wystąpienie w Nysie konsultanta wojewódzkiego ds. chirurgii naczyniowej Zbigniewa Kowalika. Był on gościem debaty w sprawie nyskiej "naczyniówki" i osobą, która najostrzej wypowiadała się na ten temat, mówiąc, że nyski PAKS wytworzył próżnię i "zasysa" pacjentów.
- Wojewoda nie powinien dopuszczać do takich sytuacji. Już wczoraj ustnie zainterweniowałem, przygotowuję też oficjalne wystąpienie - mówi Norbert Krajczy.
Przewodniczący dodaje, że istnieją procedury ściśle regulujące podobne sytuacje, które nie zostały w tym przypadku zachowane.
- Kiedy konsultant wojewódzki jest jednocześnie ordynatorem oddziału szpitalnego to zgodnie z prawem nie może przecież opiniować pracy własnego oddziału. Źle się oceni? Wojewoda wtedy wyłącza go od sprawy i powołuje niezależną osobę, z tytułem naukowym, np. ze środowiska akademickiego. Były już takie przypadki, kiedy wojewodą był Ryszard Wilczyński i uznawał te racje – mówi przewodniczący sejmiku.
- Jak może konsultant wojewódzki powiedzieć podczas debaty, że nie wie, jak to się stało, że taki oddział powstał w Nysie. Przecież nyska „naczyniówka” powstała za zgodą wojewody, NFZ i konsultanta wojewódzkiego. Może był wtedy jakiś inny konsultant, nie z Opola – mówi Krajczy.
Dodajmy, że konsultant wojewódzki mówił wczoraj Radiu Opole, że ocenia debatę w nyskim muzeum jako "manipulację". Był oburzony, iż nie zdążył do końca przedstawić danych statystycznych i argumentów dotyczących pracy oddziałów chirurgii naczyniowej, ponieważ starosta nyski, który prowadził debatę, pozbawił go głosu.
Z kolei rzeczniczka wojewody opolskiego Martyna Kolemba powiedziała naszemu radiu, że sprawa na pewno będzie przedmiotem wnikliwej analizy, jak tylko oficjalne pismo przewodniczącego sejmiku dotrze do urzędu .