Południe Opolszczyzny będzie kolejowo lepiej skomunikowane z sąsiednimi województwami
Również Opolszczyzna zyska na reaktywowaniu pasażerskiego ruchu kolejowego pomiędzy Kotliną Kłodzką i Górnym Śląskiem. Walczył o to Komitet Obrony Dolnośląskich Linii Kolejowych. Wsparcia udzieliły mu władze Prudnika. W marcu zorganizowały poświęconą temu problemowi konferencję. Pod petycją dotyczącą przywrócenia pasażerskiego połączenia kolejowego na tzw. Magistrali Podsudeckiej podpisało się m.in. ponad tysiąc internautów.
Pomyślne wieści w tej sprawie przekazał Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego.
- Otrzymaliśmy projekt rozkładu jazdy, który ma obowiązywać od grudnia - mówi Grzegorz Oleś, prezes Komitetu Obrony Dolnośląskich Linii Kolejowych. – Planowane są kolejowe połączenia relacji Kłodzko – Gliwice i Kłodzko – Kędzierzyn. Przede wszystkim zostanie reaktywowany odcinek Kamieniec Ząbkowicki – Nysa. Przynajmniej w weekendy będą te dwie pary pociągów przemierzały przez Paczków i Otmuchów. Obecnie są to miejscowości kolejowo odcięte od świata. Od blisko ośmiu lat nie kursuje tam żaden pociąg pasażerski - dodaje Oleś.
Połączenia te mogą też spowodować wzrost obrotów branży turystycznej na południu Opolszczyzny. Wsiadając do pociągu mieszkańcy Górnego Śląska bez przesiadek będą mogli dotrzeć nad Jezioro Nyskie, czy Jezioro Otmuchowskie. Będą też mieli w niedalekim zasięgu Góry Opawskie.
- Otrzymaliśmy projekt rozkładu jazdy, który ma obowiązywać od grudnia - mówi Grzegorz Oleś, prezes Komitetu Obrony Dolnośląskich Linii Kolejowych. – Planowane są kolejowe połączenia relacji Kłodzko – Gliwice i Kłodzko – Kędzierzyn. Przede wszystkim zostanie reaktywowany odcinek Kamieniec Ząbkowicki – Nysa. Przynajmniej w weekendy będą te dwie pary pociągów przemierzały przez Paczków i Otmuchów. Obecnie są to miejscowości kolejowo odcięte od świata. Od blisko ośmiu lat nie kursuje tam żaden pociąg pasażerski - dodaje Oleś.
Połączenia te mogą też spowodować wzrost obrotów branży turystycznej na południu Opolszczyzny. Wsiadając do pociągu mieszkańcy Górnego Śląska bez przesiadek będą mogli dotrzeć nad Jezioro Nyskie, czy Jezioro Otmuchowskie. Będą też mieli w niedalekim zasięgu Góry Opawskie.