Radio Opole » Wiadomości z regionu
2016-08-01, 11:41 Autor: Jacek Rudnik / oprac. Adam Szostok

Przeciwnicy "średnicówki" w Opolu składają odwołanie od decyzji i wskazują alternatywę

Przebieg planowanej trasy średnicowej [fot. Urząd Miasta w Opolu]
Przebieg planowanej trasy średnicowej [fot. Urząd Miasta w Opolu]
- Średnicówka zdegraduje środowisko, będzie konieczne wycięcie ponad setki drzew - powiedział w porannej rozmowie "W cztery oczy" Rafał Łężny, jeden z przeciwników budowy tzw. trasy średnicowej przez wyspę Pasiekę. - Mamy też na wyspie zabytkowe budynki, które nie wytrzymają trudów prac budowlanych - dodał.
Dziś składają odwołanie do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska ws. przebiegu trasy przez cichą dzielnicę w centrum miasta. Tak zwaną decyzję środowiskową wydała kilka tygodni temu Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.

- RDOŚ pewne zdania przepisał "żywcem" z analizy, którą przeprowadzono na zlecenie Miejskiego Zarządu Dróg. Chodzi o warszawską firmę Elcom, która zresztą w wielu miejscach przyznaje rację przeciwnikom "średnicówki". Głównym problemem jest ulica Piastowska, zakorkowana w momentach szczytu - mówił Rafał Łężny.

- Właściwie ze wschodniej do zachodniej części miasta można przejechać tylko przez jeden z dwóch mostów: most na ul. Piastowskiej, później ul. Spychalskiego i most na ul. Niemodlińskiej. Ewentualnie jeszcze ul. Wrocławską. Gdyby wybudować taką przeprawę w pobliżu Metalchemu, albo w okolicach ul. Podmiejskiej, z pewnością odkorkowałoby to miasto - dodaje Łężny.

Z tzw. trasy południowej w opinii naszego gościa chętnie korzystaliby także mieszkańcy wielu podopolskich miejscowości, którzy pracują w Opolu. W opinii przeciwników poprowadzenia trasy przez Pasiekę, ewentualna budowa drogi w tym miejscu, która może ich zdaniem trwać 4, 5 lat, spowoduje dewastację parku Nadodrzańskiego.
Dodajemy, że zgodnie z wyliczeniami opolskiego urzędu miasta budowa "średnicówki" wiązałaby się z koniecznością wycinki maksymalnie 10 a nie 100 drzew.

Zdaniem Marii Mleczko-Król, inżyniera drogowego zajmującego się od kilkudziesięciu lat układem komunikacyjnym Opola, ewentualna budowa średnicówki - wbrew temu co mówią przeciwnicy wariantu trasy - nie spowoduje większego ruchu samochodów w tej części miasta.

- Jeśli pobudujemy tę nową trasę, liczba samochodów korzystających z niej oraz trasy alternatywnej nie zwiększy się diametralnie. Ujawnią się tzw. potrzeby drzemiące - to słynne powiedzenie prof. Suchorzewskiego z Politechniki Warszawskiej, określające sytuację, w której każda nowa trasa generuje dodatkowy ruch, oprócz tego, który tam zaistniał, ale jest to niewielki procent - wyjaśniła Maria Mleczko-Król w rozmowie "Poglądy i osądy".

- Ewentualna tzw. trasa południowa może być potrzebna za kilkanaście lat, kiedy miasto mocniej się rozwinie właśnie w tej części - dodał nasz ekspert.

Ze wszystkich prognoz ruchu prowadzonych od lat 70. wynika, że średnicówka jest potrzebna, a jej pierwsza koncepcja powstała jeszcze w 1976 roku. Na zajęcie stanowiska ws. odwołania do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska trzeba będzie poczekać co najmniej kilka tygodni.
Rafał Łężny cz. 1
Rafał Łężny cz. 2
Maria Mleczko-Król

Wiadomości z regionu

2024-10-12, godz. 13:31 Rodzinne pływanie z nutką adrenaliny. Opolanie sprawdzają się w amatorskich mistrzostwach Ponad 100 osób postanowiło sprawdzić się w amatorskich zawodach pływackich 'Family Cup' organizowanych dziś (12.10) na pływalni 'Wodna Nuta' w Opolu. Jak… » więcej 2024-10-12, godz. 12:58 Ruszyła budowa windy w ZSS w Zawadzkiem. Ćwierć miliona złotych na inwestycję wybiegał dyrektor placówki Artur Walkowiak 'wybiegał' windę dla Zespołu Szkół Specjalnych w Zawadzkiem. Dyrektor szkoły poprzez akcję 'Biegam po windę' nagłośnił zbiórkę pieniędzy… » więcej 2024-10-12, godz. 08:00 Oprócz pieniędzy, przy odbudowie potrzeba rąk do pracy. Pomoże inicjatywa "Budujemy nadzieję" Każdy może pomóc w remontach zalanych domów i budynków użyteczności publicznej. Inicjatywa 'Budujemy nadzieję' pomaga przekazywać pomoc do tych, którzy… » więcej 2024-10-11, godz. 22:00 Niemieccy żołnierze pomagają w sprzątaniu po powodzi w Bodzanowie. "Mają doświadczenie" [ZDJĘCIA] Stu żołnierzy Bundeswehry pomaga w sprzątaniu po powodzi w Bodzanowie. Są wyposażeni w ciężki sprzęt i jak podkreślają mają doświadczenie w usuwaniu… » więcej 2024-10-11, godz. 21:00 Głębocko sprząta po powodzi. "Zobaczymy, czy zdążymy do zimy" W podgrodkowskim Głębocku trwa sprzątanie po powodzi, która dotknęła większość zabudowań. Choć woda ustąpiła, to mieszkańcy nie mają pewności… » więcej 2024-10-11, godz. 20:00 Kolejny weekend ze spacerami z Opolskim Towarzystwem Przyrodniczym Na kolejne spacery zaprasza w ten weekend Opolskie Towarzystwo Przyrodnicze. » więcej 2024-10-11, godz. 20:00 Decyzja w sprawie biogazowni w Domaszkowicach jeszcze nie teraz Kordian Kolbiarz nie podjął jeszcze decyzji w sprawie budowy biogazowni w Domaszkowicach. Stanie się to za kilka tygodni. Przed burmistrzem Nysy jeszcze kilka… » więcej 2024-10-11, godz. 19:00 Kasza z sosem, zupa i ciasto. Mieszkańcy Jarnołtówka mają ciepły posiłek dla służb Mieszkańcy Jarnołtówka zapraszają jutro (12.10) na ciepły posiłek wszystkich pomagających przy porządkowaniu Głuchołaz po powodzi. » więcej 2024-10-11, godz. 18:30 Komisje popowodziowe w powiecie głubczyckim znowu wyruszą w teren Niemal wszyscy mieszkańcy powiatu głubczyckiego, którzy ucierpieli w czasie powodzi otrzymali już odszkodowania. Doraźną pomoc przyznano 235 rodzinom. Od… » więcej 2024-10-11, godz. 18:30 Blisko 2100 studentów oficjalnie rozpoczęło zajęcia akademickie w Nysie Mimo powodzi, bez opóźnień Państwowa Akademia Nauk Stosowanych zainaugurowała nowy rok akademicki. Na pierwszym roku naukę rozpoczęło ponad tysiąc studentów… » więcej
50515253545556
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »