Na Światowych Dniach Młodzieży pomagają odnaleźć powołanie [ZDJĘCIA]
Światowe Dni Młodzieży to przede wszystkim główne obchody, które mają miejsce na krakowskich Błoniach, ale wokół nich odbywają się różne imprezy towarzyszące. W kilkudziesięciu miejscach do piątku potrwa Festiwal Młodych, czyli prezentacje kulturalne artystów z całego świata. Na stadionie Cracovii działa natomiast Centrum Powołaniowe.
W miejscu tym swoją działalność prezentują zgromadzenia zakonne i ruchy katolickie z całego świata. Na swoistych targach powołaniowych można zobaczyć, jak działają dobrze nam znani franciszkanie, dominikanie czy jezuici, ale i zgromadzenie o egzotycznej nazwie - kombonianie.
- Brzmi to może nie tropikalnie, ale na pewno trochę obco - mówi ojciec Maciej Miąsik ze zgromadzenia kombonianów. - Nazwa pochodzi od Włocha, założyciela zgromadzenia. Staramy się iść tam, gdzie jeszcze nie ma Kościoła, nie ma wiary i rozpoczynać wszystko od nowa. Próbujemy zbudować wspólnoty chrześcijańskie, które później, kiedy przeradzają się w dojrzałe parafie, oddajemy miejscowym księżom i idziemy dalej. Nasze główne misje są cały czas w Afryce, choć marzymy o tym, by w końcu znaleźć się w Chinach.
Centrum Powołaniowe będzie działać jeszcze do piątku. Oprócz niego na stadionie Cracovii można także wziąć udział w licznych katechezach, z czego chętnie korzystają zgromadzeni w Krakowie pielgrzymi z Opolszczyzny.
- Brzmi to może nie tropikalnie, ale na pewno trochę obco - mówi ojciec Maciej Miąsik ze zgromadzenia kombonianów. - Nazwa pochodzi od Włocha, założyciela zgromadzenia. Staramy się iść tam, gdzie jeszcze nie ma Kościoła, nie ma wiary i rozpoczynać wszystko od nowa. Próbujemy zbudować wspólnoty chrześcijańskie, które później, kiedy przeradzają się w dojrzałe parafie, oddajemy miejscowym księżom i idziemy dalej. Nasze główne misje są cały czas w Afryce, choć marzymy o tym, by w końcu znaleźć się w Chinach.
Centrum Powołaniowe będzie działać jeszcze do piątku. Oprócz niego na stadionie Cracovii można także wziąć udział w licznych katechezach, z czego chętnie korzystają zgromadzeni w Krakowie pielgrzymi z Opolszczyzny.