Opolski kibic wyruszył w rowerową wyprawę. Ma przed sobą cztery tysiące kilometrów
Opolanin Robert Ćwikliński o godzinie 9.00 wyruszył ze stadionu Odry w swoją III kibicowską rowerową wyprawę, która tym razem powiedzie aż do Anglii. Opolski kibic ma do pokonania blisko 4 tysiące kilometrów, a swoją eskapadą chce wspomóc Fundację Domowe Hospicjum dla Dzieci w Opolu.
- Wsiadam na rower w Opolu, schodzę w Calais z drobnymi przerwami w Magdeburgu, w Wittenberdze, w Brugii. 1400 km na trasie wyprawy odcinka europejskiego, później odcinek brytyjski - 2100 km i na trasie wyprawy około 30 klubów: Manchester United, walczę o Manchester City, Liverpool, Leicester, czyli mistrz Anglii - wyjaśnia.
Ćwikliński wielokrotnie podkreślał, że przy takich inicjatywach kibice są ponad podziałami. Opolanina wspierają także piłkarze Odry Opole, którzy dziś także pojawili się na stadionie, przed startem wyprawy.
- Zawsze będziemy trzymać za Roberta kciuki, tak jak on za nas trzyma na trybunach, bo jest kibicem Odry. Teraz my stajemy się kibicami a on jest zawodnikiem, jutro przy okazji meczu rolami się zamienimy. Zawsze reprezentuje nasze barwy a podczas wyprawy będzie pokazywał, że opolski klub to marka - dodaje Dawid Wolny.
Ćwikliński chce zebrać dla fundacji 20 tysięcy złotych. Koszulki i gadżety klubowe z wyprawy będą wystawione na licytację, wczoraj ruszyła także zbiórka pieniędzy na portalu siepomaga.pl. Zakończenie wyprawy planowane jest na 25 sierpnia.
Ćwikliński wielokrotnie podkreślał, że przy takich inicjatywach kibice są ponad podziałami. Opolanina wspierają także piłkarze Odry Opole, którzy dziś także pojawili się na stadionie, przed startem wyprawy.
- Zawsze będziemy trzymać za Roberta kciuki, tak jak on za nas trzyma na trybunach, bo jest kibicem Odry. Teraz my stajemy się kibicami a on jest zawodnikiem, jutro przy okazji meczu rolami się zamienimy. Zawsze reprezentuje nasze barwy a podczas wyprawy będzie pokazywał, że opolski klub to marka - dodaje Dawid Wolny.
Ćwikliński chce zebrać dla fundacji 20 tysięcy złotych. Koszulki i gadżety klubowe z wyprawy będą wystawione na licytację, wczoraj ruszyła także zbiórka pieniędzy na portalu siepomaga.pl. Zakończenie wyprawy planowane jest na 25 sierpnia.