Oceniamy wyniki matur w województwie opolskim
Dobiliśmy do średniej krajowej - powiedział w porannej rozmowie nasz gość Zbigniew Kubalańca, dyrektor Departamentu Edukacji i Rynku Pracy UMWO, o tegorocznych wynikach matur.
Przypomnijmy, w naszym regionie zdało 79 % maturzystów, 16 % będzie mogło przystąpić do egzaminu poprawkowego w sierpniu. Niestety, 292 osoby nie poradziły sobie z więcej niż z jednym przedmiotem.
Wśród miast najlepsze było Opole. Wśród powiatów najlepsze wyniki osiągnięto w powiecie strzeleckim, kędzierzyńsko-kozielskim i kluczborskim.
Zauważalne są jednak duże dysproporcje między poziomem zdawalności w liceach i technikach.
Dysproporcje w nauczaniu dotyczą całego kraju i są ogromne, a to wynika z tego, że popsuty jest system - powiedział Zbigniew Kubalańca.
- System popsuty jest dlaczego? Dlatego, że pieniądze idą za uczniem. Mamy dzisiaj widełki, które nam się rozjeżdżają, bardzo duża liczba nauczycieli i coraz mniejsza liczba uczniów. Nie dziwię się więc, że dyrektorzy oraz organy prowadzące szkoły starają się przyjąć jak największą liczbę uczniów kosztem poziomu nauczania. Takie działania spowodowane są potrzebą utrzymania budynku szkoły oraz kadry nauczycielskiej - mówił nasz gość.
Dla nas najważniejsze są wyniki z matur rozszerzonych - powiedziała w „Poglądach i osądach” dr Ewa Pierzchała z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Opolskiego.
- Interesuje nas jak poszły rozszerzenia np. z historii czy z wos-u, szczególnie jeżeli chodzi o wydział prawa. Ważne jest czy ci, którzy podjęli się takiego wyzwania, spełniają te swoje oczekiwania na takim poziomie, na jakim by chcieli jeżeli chodzi o procenty. Najważniejsze jest to, czy maturzyści dostaną się na swoje wymarzone studia, bo miernikiem jakości wykształcenia jest skuteczność realizacji swoich zamierzeń, czyli w efekcie studia na wybranym kierunku – mówiła dr Ewa Pierzchała.
Dodajmy, tegoroczny egzamin maturalny na Opolszczyźnie zdawało przeszło 6200 uczniów.
Wśród miast najlepsze było Opole. Wśród powiatów najlepsze wyniki osiągnięto w powiecie strzeleckim, kędzierzyńsko-kozielskim i kluczborskim.
Zauważalne są jednak duże dysproporcje między poziomem zdawalności w liceach i technikach.
Dysproporcje w nauczaniu dotyczą całego kraju i są ogromne, a to wynika z tego, że popsuty jest system - powiedział Zbigniew Kubalańca.
- System popsuty jest dlaczego? Dlatego, że pieniądze idą za uczniem. Mamy dzisiaj widełki, które nam się rozjeżdżają, bardzo duża liczba nauczycieli i coraz mniejsza liczba uczniów. Nie dziwię się więc, że dyrektorzy oraz organy prowadzące szkoły starają się przyjąć jak największą liczbę uczniów kosztem poziomu nauczania. Takie działania spowodowane są potrzebą utrzymania budynku szkoły oraz kadry nauczycielskiej - mówił nasz gość.
Dla nas najważniejsze są wyniki z matur rozszerzonych - powiedziała w „Poglądach i osądach” dr Ewa Pierzchała z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Opolskiego.
- Interesuje nas jak poszły rozszerzenia np. z historii czy z wos-u, szczególnie jeżeli chodzi o wydział prawa. Ważne jest czy ci, którzy podjęli się takiego wyzwania, spełniają te swoje oczekiwania na takim poziomie, na jakim by chcieli jeżeli chodzi o procenty. Najważniejsze jest to, czy maturzyści dostaną się na swoje wymarzone studia, bo miernikiem jakości wykształcenia jest skuteczność realizacji swoich zamierzeń, czyli w efekcie studia na wybranym kierunku – mówiła dr Ewa Pierzchała.
Dodajmy, tegoroczny egzamin maturalny na Opolszczyźnie zdawało przeszło 6200 uczniów.