Uniwersytet III Wieku dobry na wszystko. Nawet na starość
Odświętne garsonki, garnitury i dobre humory. 250 słuchaczy nyskiego Uniwersytetu III Wieku zakończyło dzisiaj rok akademicki. Uroczysta akademia odbyła się w auli PWSZ, a prezes uniwersytetu Danuta Podgórni z uznaniem wypowiadała się o aktywności swoich podopiecznych.
- Uniwersytet rośnie w siłę. Jest nas obecnie 250 słuchaczy i zainteresowanie studiami w jesieni życia nie maleje. Wciąż dochodzą kolejni emeryci. Bywa, że ktoś nieraz rezygnuje, różne są przypadki losowe. Najbardziej cieszy, że przybywa nam nie tylko słuchaczy, ale i wykładowców wśród samych studentów – mówi prezes.
Dodajmy, że nyski Uniwersytet III Wieku ma podpisaną umowę o współpracy z tamtejszą uczelnią, jak i wieloma innymi uniwersytetami w kraju. Oprócz wykładów słuchacze wyjeżdżają na wycieczki, do teatru, kina, mają wiele imprez integracyjnych – także wspólnych z sąsiadami z Czech. Nyscy seniorzy realizują też wiele programów finansowanych przez Unię Europejską.
- Co nam daje uniwersytet? Zdrowie, młodość, siły, aktywność. Zamiast siedzieć w domu i patrzeć w telewizor wychodzimy „do ludzi”. Śmiejemy się, pijemy kawę, pieczemy ciasta, podróżujemy. Odganiamy starość – mówią słuchaczki UTW.
Dodajmy, że nyski Uniwersytet III Wieku ma podpisaną umowę o współpracy z tamtejszą uczelnią, jak i wieloma innymi uniwersytetami w kraju. Oprócz wykładów słuchacze wyjeżdżają na wycieczki, do teatru, kina, mają wiele imprez integracyjnych – także wspólnych z sąsiadami z Czech. Nyscy seniorzy realizują też wiele programów finansowanych przez Unię Europejską.
- Co nam daje uniwersytet? Zdrowie, młodość, siły, aktywność. Zamiast siedzieć w domu i patrzeć w telewizor wychodzimy „do ludzi”. Śmiejemy się, pijemy kawę, pieczemy ciasta, podróżujemy. Odganiamy starość – mówią słuchaczki UTW.