Prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie, w której pokrzywdzony jest dziennikarz NTO
Prokuratura Rejonowa w Opolu sprawdza, czy wobec Mirosława Dragona były kierowane groźby karalne. Dziennikarz Nowej Trybuny Opolskiej napisał artykuł o policjancie z Kluczborka, który będąc na chorobowym, jednocześnie naprawiał samochody w warsztacie tuż obok komendy.
W dzisiejszym (20.06) wydaniu gazety pojawił się artykuł, z którego wynika, że dziennikarz jest teraz śledzony przez opisanego funkcjonariusza i zarówno on, jak i jego rodzina dostają anonimowe pogróżki.
- Postępowanie w tej sprawie, w której osobą pokrzywdzoną jest dziennikarz gazety, prowadzi Prokuratura Rejonowa w Opolu - mówi Lidia Sieradzka z opolskiej prokuratury. - Postępowanie zostało wszczęte z przepisów, które mówią o kierowaniu gróźb karalnych i stalkingu. Jest na wstępnym etapie, dlatego w tej chwili prokurator nie udziela żadnych informacji odnośnie pierwszych ustaleń czy zamierzeń - dodaje Sieradzka.
Opisywany przez dziennikarza funkcjonariusz 27 maja przeszedł na emeryturę. Za groźby karalne grozi grzywna, kara ograniczenia wolności, albo więzienia do lat 2. Za stalking grozi do 3 lat więzienia. Więcej na ten temat we wtorkowej Loży Radiowej.
- Postępowanie w tej sprawie, w której osobą pokrzywdzoną jest dziennikarz gazety, prowadzi Prokuratura Rejonowa w Opolu - mówi Lidia Sieradzka z opolskiej prokuratury. - Postępowanie zostało wszczęte z przepisów, które mówią o kierowaniu gróźb karalnych i stalkingu. Jest na wstępnym etapie, dlatego w tej chwili prokurator nie udziela żadnych informacji odnośnie pierwszych ustaleń czy zamierzeń - dodaje Sieradzka.
Opisywany przez dziennikarza funkcjonariusz 27 maja przeszedł na emeryturę. Za groźby karalne grozi grzywna, kara ograniczenia wolności, albo więzienia do lat 2. Za stalking grozi do 3 lat więzienia. Więcej na ten temat we wtorkowej Loży Radiowej.