Chętni mogli skorzystać z symulatorów: dachowania i zderzenia, a starsza młodzież spróbować swoich sił za kierownicą pod opieką fachowców.

- Ta akcja to odpowiedź na tragiczne wypadki z udziałem młodych kierowców - mówi Edward Kinder, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Opolu.

- Wykorzystujemy infrastrukturę Ośrodka Doskonalenia Techniki Jazdy, między innymi tę nawilżoną płytę betonową, pomalowaną specjalną farbą. Jeśli znajduje się na niej woda, przy hamowaniu samochód zachowuje się porównywalnie do jazdy na lodzie. Hamowanie na takiej nawierzchni pokazuje, jak wpadamy w poślizg oraz w jaki sposób ewentualnie można wybrnąć z podobnej sytuacji – tłumaczy.

Zdaniem podinspektora Macieja Milewskiego z wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji, podobne akcje przynoszą zamierzony efekt.
- Wyobraźnia i panowanie nad emocjami to najważniejsze umiejętności za kierownicą - przekonuje.

- Młodzi ludzie bardzo często kierują się emocjami, co jest zrozumiałe w ich wieku, tyle że to nie sprzyja dobremu zachowaniu w ruchu drogowym. Emocje będą zawsze rodzić niebezpieczeństwo dla młodego człowieka za kierownicą, ale też dla innych osób: pasażerów lub pozostałych uczestników ruchu drogowego – zwraca uwagę.

Osiemnastolatkowie doceniają tę inicjatywę.

Cieszą się, że mogą poćwiczyć w bezpiecznych warunkach, bez narażania na szwank życia swojego i innych ludzi. Zwracają uwagę, że w czasie kursów na prawo jazdy nie ma możliwości sprawdzenia się na płycie poślizgowej. Według nich, te doświadczenia przydadzą się w razie zaistnienia nieprzewidzianej sytuacji na drodze.

Dodajmy, że trzecim współorganizatorem akcji było Kuratorium Oświaty w Opolu.