Skazani za pobicie w opolskim lokalu z kebabem. Popracują społecznie
Zdaniem prokuratury trzech mieszkańców Opola obrażało i wzięło udział w pobiciu obcokrajowców ze względu na ich narodowość i wyznanie. Sąd przyznał rację prokuraturze.
Do zdarzenia miało dojść 10 stycznia ubiegłego roku, czyli trzy dni po zamachach we Francji. Proces ruszył w lutym w opolskim sądzie okręgowym.
Oskarżeni twierdzili, że to oni zostali zaatakowani.
- Wypiłem kilka piw i poszedłem do tego lokalu z kolegami, żeby coś zjeść. Wtedy pomiędzy nami, a pokrzywdzonym wywiązała się rozmowa na temat wydarzeń we Francji. Wtedy pokrzywdzony bardzo się zdenerwował, a jedna z pracownic dała mu pałkę drewnianą i powiedziała „bij go”. Wtedy zostałem uderzony przez Abdullaha w ręce – twierdził jeden z oskarżonych, na rozprawie otwierającej proces.
Wersja pokrzywdzonych była inna.
- Oskarżeni podeszli do Abdullaha i zaczęli go bez powodu obrażać – zeznawał jeden ze świadków tego zdarzenia, pracownik baru Kebab. - Użyli zwrotów typu, „ty j****y, brudny islamisto. Masz p********e, masz w******l. Czego szukasz w Polsce, co wy wyprawiacie w tej Europie – dodał świadek.
Dziś (06.06) sąd uznał, że to pokrzywdzeni mieli rację.
Sąd wymierzył Piotrowi W. oraz Michałowi O. po 11 miesięcy ograniczenia wolności, która to kara będzie polegała na tym, że będą musieli wykonywać prace na cele społeczne - po 30 godzin w miesiącu. Mariusz Z. został skazany na rok ograniczenia wolności, czyli na przepracowanie w tym czasie po 20 godzin miesięcznie.
Wyrok nie jest prawomocny.
Oskarżeni twierdzili, że to oni zostali zaatakowani.
- Wypiłem kilka piw i poszedłem do tego lokalu z kolegami, żeby coś zjeść. Wtedy pomiędzy nami, a pokrzywdzonym wywiązała się rozmowa na temat wydarzeń we Francji. Wtedy pokrzywdzony bardzo się zdenerwował, a jedna z pracownic dała mu pałkę drewnianą i powiedziała „bij go”. Wtedy zostałem uderzony przez Abdullaha w ręce – twierdził jeden z oskarżonych, na rozprawie otwierającej proces.
Wersja pokrzywdzonych była inna.
- Oskarżeni podeszli do Abdullaha i zaczęli go bez powodu obrażać – zeznawał jeden ze świadków tego zdarzenia, pracownik baru Kebab. - Użyli zwrotów typu, „ty j****y, brudny islamisto. Masz p********e, masz w******l. Czego szukasz w Polsce, co wy wyprawiacie w tej Europie – dodał świadek.
Dziś (06.06) sąd uznał, że to pokrzywdzeni mieli rację.
Sąd wymierzył Piotrowi W. oraz Michałowi O. po 11 miesięcy ograniczenia wolności, która to kara będzie polegała na tym, że będą musieli wykonywać prace na cele społeczne - po 30 godzin w miesiącu. Mariusz Z. został skazany na rok ograniczenia wolności, czyli na przepracowanie w tym czasie po 20 godzin miesięcznie.
Wyrok nie jest prawomocny.