Szósty w Polsce bank kobiecego mleka otwarto w Opolu
Bank Mleka Kobiecego otwarto dziś (31.05) w Centrum Ginekologii, Położnictwa i Neonatologii w Opolu. To szósta taka placówka w kraju. Działa przy centrum, gdzie w ciągu miesiąca rodzi się średni około 250 dzieci, z czego około 15 to wcześniaki. Naturalne kobiece mleko potrzebne jest dzieciom urodzonym przed 40. tygodniem ciąży, ponieważ ich mamy najczęściej muszą zaczekać aż rozwinie się u nich proces laktacji.
- Ten cenny surowiec oddają nam kobiety, które mają nadwyżkę pokarmu. Wcześniej przechodzą one dokładne badania - mówi położna Barbara Broers. - Kobieta, która zostaje naszą dawczynią poddawana jest badaniom. Sprawdzamy ze wszystkich stron, czy to mleko nie ma żadnych bakterii. Najpierw jest ono homogenizowane, później pasteryzowane w temperaturze 62,5 stopnia. Jest to tak zwana metoda Holtera dostosowana do pasteryzowania mleka ludzkiego - dodaje.
Pani Katarzyna Rosińska urodziła swoją córkę w 29. tygodniu ciąży. Po urodzeniu karmiła dziecko mlekiem zgromadzonym w opolskim banku.
- W pierwszych tygodniach ciąży nie miałam pobudzonej laktacji, więc korzystałam z banku mleka - mówi Rosińska. - Jednym słowem, taka pomoc była bardzo potrzebna - dodaje.
Dodajmy, że mleko dostarczone do centrum ginekologii w Opolu trafia również do Wojewódzkiego Centrum Medycznego przy ul. Witosa. Od momentu uruchomienia placówki zgromadzono w nim już 70 litrów tego cennego surowca.
Inwestycję sfinansowano z funduszy norweskich.
Pani Katarzyna Rosińska urodziła swoją córkę w 29. tygodniu ciąży. Po urodzeniu karmiła dziecko mlekiem zgromadzonym w opolskim banku.
- W pierwszych tygodniach ciąży nie miałam pobudzonej laktacji, więc korzystałam z banku mleka - mówi Rosińska. - Jednym słowem, taka pomoc była bardzo potrzebna - dodaje.
Dodajmy, że mleko dostarczone do centrum ginekologii w Opolu trafia również do Wojewódzkiego Centrum Medycznego przy ul. Witosa. Od momentu uruchomienia placówki zgromadzono w nim już 70 litrów tego cennego surowca.
Inwestycję sfinansowano z funduszy norweskich.