Mimo zapowiedzi zakłócania festiwalu, służby nie zmienią planu zabezpieczenia imprezy
- Będziemy działać tak, jak co roku - twierdzą opolscy policjanci, odnosząc się do zapowiedzi zakłóceń opolskiego festiwalu.
To wynik spotkania władz miasta ze służbami porządkowymi, firmą ochroniarską i przedstawicielami Telewizji Polskiej.
Przypomnijmy, że mieszkańcy sołectw, które mają być włączone do granic Opola, zapowiedzieli zakłócanie festiwalu, a na sobotę w rynku akcję protestacyjno-ulotkową.
- Liczba policjantów będzie odpowiednia - mówi Piotr Królikowski, Naczelnik Wydziału Prewencji KMP w Opolu.
- Tak jak każdego roku policjanci uczestniczą w zabezpieczeniu Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej. W tych dniach będzie rozdysponowana w różne miejsca odpowiednia liczba policjantów zarówno patroli, jak i funkcjonariuszy kierujących ruchem – dodaje Królikowski.
- Nie będziemy zabraniać nikomu wyrażania swoich poglądów - mówi zastępca prezydenta Opola Mirosław Pietrucha.
- Mieszkańcy Opola, nie powinni ponosić odpowiedzialności za to, że zdecydowaliśmy się na przygotowaniu wniosku o poszerzenie miasta. Protestujący powinni mieć tego świadomość – dodaje Pietrucha.
Dodajmy, że osoby, które będą wchodzić do amfiteatru, podobnie jak w zeszłych latach, nie będą mogły wnosić szklanych pojemników i alkoholu.
Przypomnijmy, że mieszkańcy sołectw, które mają być włączone do granic Opola, zapowiedzieli zakłócanie festiwalu, a na sobotę w rynku akcję protestacyjno-ulotkową.
- Liczba policjantów będzie odpowiednia - mówi Piotr Królikowski, Naczelnik Wydziału Prewencji KMP w Opolu.
- Tak jak każdego roku policjanci uczestniczą w zabezpieczeniu Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej. W tych dniach będzie rozdysponowana w różne miejsca odpowiednia liczba policjantów zarówno patroli, jak i funkcjonariuszy kierujących ruchem – dodaje Królikowski.
- Nie będziemy zabraniać nikomu wyrażania swoich poglądów - mówi zastępca prezydenta Opola Mirosław Pietrucha.
- Mieszkańcy Opola, nie powinni ponosić odpowiedzialności za to, że zdecydowaliśmy się na przygotowaniu wniosku o poszerzenie miasta. Protestujący powinni mieć tego świadomość – dodaje Pietrucha.
Dodajmy, że osoby, które będą wchodzić do amfiteatru, podobnie jak w zeszłych latach, nie będą mogły wnosić szklanych pojemników i alkoholu.