Pracodawcy poprzez ulgi będą zachęcani do zatrudnienia osób po wyrokach
Rząd będzie zachęcał pracodawców do tego, aby zatrudniali skazanych. Wdrażany program zakłada budowę 40 przywięziennych hal produkcyjnych. Jedna z nich powstanie w Kluczborku. Planuje się także zwiększenie możliwości nieodpłatnej pracy na rzecz samorządów lokalnych.
Dla pracodawców zachętą do zatrudniania skazanych, oraz osób po odbyciu wyroku, mają być ulgi.
Wdrożeniem programu w województwie opolskim zajmie się powołana dziś (30.05) Opolska Rada Terenowa do Spraw Społecznej Readaptacji i Pomocy Skazanym.
- Dzisiejsze spotkanie pokazało na jak wiele problemów natrafiają osoby po odbyciu kary pozbawienia wolności - mówi Adrian Czubak, wojewoda opolski.
- Spotkanie pokazało, że do dyskusji na temat więźniów powinniśmy zaprosić również instytucje, które potencjalnie mogą zająć się skazanym po odbyciu kary. Chcemy do naszego grona zaprosić samorządy czy pracodawców. Ważna jest też kampania społeczna, która będzie pomagała w adaptacji więźniów – dodaje wojewoda opolski.
Zastępca wojewódzkiego kuratora sądowego w Opolu do spraw karnych Piotr Wesołowski, dodaje, że pomoc w znalezieniu pracy powinna rozpocząć się jeszcze w czasie odbywania kary pozbawianie wolności.
- Kurator zna bardzo dobrze swój teren, gdzie pracuje wraz skazanymi i osobami po wyrokach. Dzięki temu jest dobrze zorientowany w możliwościach podjęcia pracy. Często zna też pracodawców, do których kieruje swoich podopiecznych – dodaje Wesołowski.
- Zatrudnienie i świadomość możliwości samodzielnego utrzymania się jest najlepszym sposobem na skuteczną resocjalizację - przekonuje sędzia Ignacy Sołtys, przewodniczący wydziału penitencjarnego Sądu Okręgowego w Opolu.
- Zapewnienie pracy jest bardzo korzystne dla skazanego, z tym wiąże się jego przyszłość na wolności. Kiedy otrzyma pracę wzrasta prawdopodobieństwo readaptacji społecznej – dodaje sędzia Sołtys.
Dodajmy, że według najnowszych badań 70% polskich więźniów nie pracuje.
Wdrożeniem programu w województwie opolskim zajmie się powołana dziś (30.05) Opolska Rada Terenowa do Spraw Społecznej Readaptacji i Pomocy Skazanym.
- Dzisiejsze spotkanie pokazało na jak wiele problemów natrafiają osoby po odbyciu kary pozbawienia wolności - mówi Adrian Czubak, wojewoda opolski.
- Spotkanie pokazało, że do dyskusji na temat więźniów powinniśmy zaprosić również instytucje, które potencjalnie mogą zająć się skazanym po odbyciu kary. Chcemy do naszego grona zaprosić samorządy czy pracodawców. Ważna jest też kampania społeczna, która będzie pomagała w adaptacji więźniów – dodaje wojewoda opolski.
Zastępca wojewódzkiego kuratora sądowego w Opolu do spraw karnych Piotr Wesołowski, dodaje, że pomoc w znalezieniu pracy powinna rozpocząć się jeszcze w czasie odbywania kary pozbawianie wolności.
- Kurator zna bardzo dobrze swój teren, gdzie pracuje wraz skazanymi i osobami po wyrokach. Dzięki temu jest dobrze zorientowany w możliwościach podjęcia pracy. Często zna też pracodawców, do których kieruje swoich podopiecznych – dodaje Wesołowski.
- Zatrudnienie i świadomość możliwości samodzielnego utrzymania się jest najlepszym sposobem na skuteczną resocjalizację - przekonuje sędzia Ignacy Sołtys, przewodniczący wydziału penitencjarnego Sądu Okręgowego w Opolu.
- Zapewnienie pracy jest bardzo korzystne dla skazanego, z tym wiąże się jego przyszłość na wolności. Kiedy otrzyma pracę wzrasta prawdopodobieństwo readaptacji społecznej – dodaje sędzia Sołtys.
Dodajmy, że według najnowszych badań 70% polskich więźniów nie pracuje.