Pijany mieszkaniec Rybnika za sterami skutera wodnego na Jeziorze Nyskim
Nyski WOPR zatrzymał pierwszego w tym roku sternika, który będąc pod wpływem alkoholu, pływał po Jeziorze Nyskim skuterem wodnym. Młody mieszkaniec Rybnika miał promil alkoholu, a sprawa już trafiła do sądu.
- Chyba był u nas pierwszy raz i się nas nie spodziewał, bo sezon nad jeziorem oficjalnie jeszcze się nie rozpoczął. Tymczasem wszyscy wodniacy, którzy tu stale przyjeżdżają wiedzą, że kontrole prowadzimy także poza sezonem - mówi prezes nyskiego WOPR Jarosław Białochławek.
29 – latek z Rybnika prowadził po pijanemu mocną maszynę, skuter wodny o mocy 250 KM. Badanie alkomatem wykazało 1 promil alkoholu.
- Mam nadzieję, ze więcej już do nas nie przyjedzie i nie będzie stwarzał zagrożenia na wodzie. Sprawa trafiła do sądu, zapewne straci uprawnienia i zapłaci wysoką grzywnę. Takie są przepisy – mówi prezes WOPR. Zapowiada też, że nie będzie litości dla alkoholu nad wodą.
Gorąca pogoda ściąga nad jezioro tłumy. Wiele osób już się kąpie, nie bacząc na bardzo zimną wodę.
29 – latek z Rybnika prowadził po pijanemu mocną maszynę, skuter wodny o mocy 250 KM. Badanie alkomatem wykazało 1 promil alkoholu.
- Mam nadzieję, ze więcej już do nas nie przyjedzie i nie będzie stwarzał zagrożenia na wodzie. Sprawa trafiła do sądu, zapewne straci uprawnienia i zapłaci wysoką grzywnę. Takie są przepisy – mówi prezes WOPR. Zapowiada też, że nie będzie litości dla alkoholu nad wodą.
Gorąca pogoda ściąga nad jezioro tłumy. Wiele osób już się kąpie, nie bacząc na bardzo zimną wodę.