- To nie jest tak, że wniosek pisał na kolanie ktoś, kto się na tym nie zna - mówi prezydent Opola. - Robili to specjaliści, którzy zajmują się sprawami geodezyjnymi, sprawami planowania przestrzennego, kwestiami demograficznymi, społecznymi, ekonomicznymi, więc polemika mieszkańców Dobrzenia z tymi osobami jest moim zdaniem nie do końca uzasadniona dlatego, że to są autorytety - dodaje.

- Wniosek o zmianę granic miasta zawiera określenie szacunkowych kosztów planowanych zmian - zaznacza Arkadiusz Wiśniewski. - Analiza podstawowych dochodów podatkowych jest w załączniku. To nie prawda, że miasto coś ukrywa, czegoś nie pokazało. Dane są w załączniku nr 8, wniosek od paru dni jest na stronie internetowej urzędu miasta. Są zawarte we wniosku wyniki konsultacji z ościennych gmin oraz uchwały podjęte przez gminy - podkreśla.

Przypomnijmy: przeciwnicy przyłączenia kilkunastu wsi do miasta najpierw zarzucali prezydentowi, że ukrywa wniosek, który złożył do wojewody. Później, kiedy wniosek został opublikowany w internecie, zarzucali wojewodzie, że wydał pozytywną opinię, ale nie pokazał jej uzasadnienia.

Dodajmy, że jutro (19.05) wojewoda Adrian Czubak będzie wyjaśniał na konferencji prasowej wraz z ekspertami, którzy opiniowali wniosek, dlaczego pozytywnie odniósł się do powiększenia Opola.